Podróże 4.08.2017, 23:11 W poszukiwaniu ZIONu, UTAH, USA Dramatycznie poszarpane pustkowia Utah nie zapowiadają skarbu jaki ma się przed nami ukazać. Podobnie musieli czuć niestrudzeni Mormoni, którzy na widok tej doliny wykrzyknęli ZION, i tak już zostało. Wraz z późnym wieczorem...
Podróże 25.07.2017, 21:46 Dramatyczny pejzaż UTAH, część 1. W Południowej Dakocie szybkim krokiem wdrapujemy się na najwyższy szczyt tego stanu, wznoszącego się w Czarnych Wzgórzach. Potem relaks w sławnych od lat wielu tkz. gorących źródłach. Niestety ani zbyt gorące, ani zbyt urokliwe, ale...
Rozmaitości 20.07.2017, 04:19 Ojcowie Założyciele oraz Południowa Dakota Z Chicago, przez Minnesotę, jedziemy do Południowej Dakoty. O Chicago nie ma co pisać, bo każdy już tu był. Al Capone przysłużył się miastu na wieczność. Szlakiem jego przestępstw można zwiedzać miasto. Najlepiej z przewodnikiem,...
Podróże 18.09.2016, 18:38 Japonia 2, miejsce przyparte do absurdu Za nami dwa dni wspaniałej japońskiej gościnności. Japoński Roshi i jego tajwańska żona. Roshi, poza obowiązkami duchownego, jest członkiem stowarzyszenia związanego z gorącymi źródłami. Odwiedzamy dwa. Trzęsienia ziemi i...
Podróże 15.09.2016, 04:48 Japonia w świętych popiołach Fuji Lądujemy w Japonii, 6 rano, wszystko załatwione, ma być gładko i przyjemnie. Samochód na 10 rano, wyjazd na górę Fuji, docieramy koło południa, relaks i przygotowanie do wspinaczki dnia następnego. Teoria. Teraz praktyka. Na powitanie...
Podróże 7.09.2016, 16:21 Tajpej VS Montral Tajpej VS Motreal, Widok z góry Słonia VS widok z góry Real, opowieść za jakiś czas...
Podróże 13.03.2016, 11:23 India przepiękna Docieram do Świątyni Lotosu. Jest biała i wygląda jak dziewięciu płatkowy kwiat lotosu. Dostaję broszurkę w języku polskim z której dowiaduję się między innymi, że: „Bhanicka Świątynia subkontynentu indyjskiego jest...
Polityka 9.03.2016, 20:57 New Delhi – Londyn XXII wieku Stare Delhi w nocy. Zgiełk leje się szerszą ulicą. Wszędzie niepozorne, cienkie przesmyki. Wchodzę w jeden. Nagle cisza. Tonę w labiryncie ruin mieszkalnych. Chodzę bez celu. Małe podwórka, gruzy, śmieci, worki, towary, spokojni...