Czyim współpracownikiem jest dr Migalski? W każdym bądź razie spełnił marzenia PO. Już nie mówi się o katastrofalnym stanie gospodarki w Polsce i błędach władzy PO, lecz o sprawach wewnętrznych PiS i zachowaniu się J. Kaczyńskiego.
A jest o czym mówić. Zdaniem ekonomistów E. Gierek zadłużył Polskę na 50 mld dolarów, a władza PO przez cały czas swego panoszenia się (bo trudno to nazwać rządzeniem) doprowadzi do tego, że zadłużenie Polski wzrośnie aż o 100 mld dolarów. Czyli dwa razy więcej. Dług publiczny „zje” Polaków. Jego obsługa – czyli odsetki od udzielanych nam kredytów będzie tak droga, że nie będzie nas stać na spłacenie tych zobowiązań. W szybkim tempie, lecz na znacznie dłużej staniemy się drugą Grecją. Ale o tym się nie mówi.
Media, etatowi komentatorzy i perfekcyjnie prowadzona propaganda na rzecz PO narzucają Polakom przeróżne narracje i wersje wydarzeń. Często wręcz nachalnie lansują swoje stanowisko na korzyść PO. Jest to do znudzenia powtarzane po to, by wywołać wrażenie realności u Polaków. Czyli, każą nam wierzyć w półprawdy i manipulacje faktami jak w „prawdę objawioną”. W ten sposób wprowadza się w błąd Polaków i odbiera im się prawo od własnego zdania i własnych przemyśleń.
Chcę ukazać Państwu mechanizm działania spindoktorów PO, którzy mają za zadanie przedstawienie w najkorzystniejszym świetle władzy PO, przy jednoczesnym zohydzeniu oraz ośmieszeniu PiS i J. Kaczyńskiego. Posłużę się w tym celu, tak jak oni, półprawdami i przejaskrawię niektóre fakty. Z góry przepraszam, jeżeli wywoła to u Państwa niesmak. Po to jednak tak uczynię, by wszyscy jasno ujrzeli działalność propagandową władzy PO, elit ją wspierających i służalczych wobec rządu D. Tuska mediów. Oni wszyscy z „igły robią widły” tylko po to, by nie mówiło się o szkodliwych dla Polski i Polaków niedoróbkach całej władzy PO oraz przekrętów z tym związanych. Tak właśnie w praktyce wygląda propaganda PO, na którą do dawna nabierają mniej obeznanych z faktami ludzi. Czyli ten cały aparat propagandy okłamuje kogo się da, wszelkimi sposobami. Czy można im nadal ufać i ich popierać?
Poplecznicy władzy PO, w zależności od swoich zdolności kuglarskich – albo, ze zbolałą miną komentują to, co się dzieje w PiS, albo – kpią z tej sytuacji z prostacką satysfakcją. Media rozdmuchały konflikty w PiS do niebotycznych rozmiarów i nadały tym wydarzeniom rangę sensacji ogólnoświatowej.
G. Schetyna twierdzi, że nie rozumie, dlaczego tak się w PiS rzeczy mają, gdyż jego zdaniem jest to uderzenie w ludzi lojalnych tej partii. A za co go D. Tusk wykopał ze swojego rządu?. Co marszałka sejmu interesują sprawy wewnętrzne opozycji? Niech lepiej zajmie się posłem od świńskiego łba.
Propagandzista Nowak obłudnie ubolewa nad stanem stosunków personalnych w PiS. Jego też D. Tusk wykopał. Tu jednak jest sytuacja nieco klarowniejsza. Nowak, twierdząc, że Tusk jest geniuszem trzeciego tysiąclecia dotknięty palcem Bożym stał się śmieszny. A Tusk groteskowy. Dlaczego groteskowy? Bo dobry Bóg nie dał mu stygmatów, za to obficie obdarzył go defektami psychofizycznymi:
· Oczy jego są takie nieludzkie, jak u bazyliszka. W dodatku łypie nimi dokoła, patrząc, kogo by tu jeszcze „wykopać”. I pomimo długiej pracy nad pozytywnym wizerunkiem włożonej w tego geniusza – to, gdy czuje się niepewny – nadal łypie tymi oczami.
· Brak mu również umiejętności dobrego maskowania swej wściekłości. Gdy coś mu się nie udaje, to zaciska zęby jak wilkołak. Dobrze chociaż, że nie ma wrodzonego odruchu kłapania nimi. Też by tego nieludzkiego odruchu spece od wizerunku nie wyeliminowali u Tuska, gdyż jest to nieodłączna część jego charakteru.
· Tuskowi tak bardzo brak dobrego smaku, że aż graniczy to z bezguściem. W czasie kampanii prezydenckiej paradował w garniturze koloru chabra. Aż raziło w oczy. Dobrze, że ktoś mu doradził, by w nim nie jechał do Indii. Tam u władzy są ludzie i inteligentni, i kulturalni. Na pewno by się nie śmieli z takiego prostackiego stroju. Ale było by to żenujące i upokarzające dla Polski. Po prostu kompromitacja.
· D. Tusk kubi grać w piłkę nożną, ale nie umie. Nawet, gdy mu się dobrze wystawi, to nie jest w stanie strzelić bramki.
Podobnymi insynuacjami propaganda PO razi PiS i wszystkich Polaków, którzy nie wspierają dyktatury PO. Czy jest to zgodne z prawdą? Czy jest to uczciwe?
Inne tematy w dziale Polityka
