Wideo. 5 minut przed pałowaniem i gazowanie. PiS przeciwko polskim patriotom krytykującym

Jan Bodakowski
Wideo. 5 minut przed pałowaniem i gazowanie. PiS przeciwko polskim patriotom krytykującym fałszywą pandemię

Jak wynika z doniesień medialnych, PiS wysłał policję (bo nie była to zapewne samowolka), by rozpędziła, spałowała, zagazowała i obrzuciła granatami hukowymi polskich patriotów protestujących pod biało czerwonymi flagami przeciwko fałszywej pandemii. Od początków rządów PiS władza na nie wysłała na demonstrujących udziałów prewencji, których celem jest między innymi pacyfikowanie protestów – nie licząc prewencji na ostatniej demonstracji rolników. PiS nie wysłał też prewencji, by spacyfikować lewicowych chuliganów napadających na kościoły. Ponad 120 osób zostało zatrzymanych.

Jak donoszą media (te, które w ogóle opisały demonstracje przeciwników pandemii) policja podległa PiS spałowała i zagazowała polskich patriotów po 13.30 na placu Defilad i w innych miejscach w Warszawie. Dodatkowo uczestnicy manifestacji byli karani mandatami, część osób będzie miała procesy, o innych został poinformowany Sanepid (pewnie by je izolować, a jak się nie podporządkowują izolacji powsadzać do więzień).

Demonstracja przeciwników fałszywej pandemii rozpoczęła się w zeszłą sobotę o 12.00 przed Pałacem Kultur. O 12.20 demonstranci byli już otoczeni kilkoma kordonami policji. Nie można było przedostać się do protestujących otoczonych kordonami policji.

PiS uznał, że z racji na rzekomą pandemię polscy patrioci nie mają prawa do korzystania z wolności słowa i zgromadzeń. Na placu Defilad kilkanaście tysięcy polskich patriotów stojących pod biało czerwonymi flagami. Otaczały je kordony kilku tysięcy policjantów. Widać było, że PiS ma taki sam wrogi stosunek do polskich patriotów, jaki miała PO. Policjanci mieli długie pałki do bicia demonstrantów, tarcze, kaski, zbroje, i rozpylacze gazu (albo wielkości samochodowych gaśnic, albo dwie większe butle noszone na plecach). Jeden kordon składał się z funkcjonariuszy, drugi z policyjnych samochodów, trzeci z samochodów i stojących w oddaleniu kolejnych grup funkcjonariuszy.

Warto zwrócić uwagę na hipokryzje PiS. PiS krytykował Łukaszenkę, gdy ten pacyfikował demonstracje przeciwników Łukaszenki na Białorusi. Dziś PiS tak jak Łukaszenka białoruskich patriotów pacyfikuje demonstracje polskich patriotów. PiS tak jak Łukaszenka odmawia patriotom prawa do wolności słowa i wolności zgromadzeń. PiS twierdzi, że odbiera Polakom wolność słowa i zgromadzeń, by chronić ich zdrowie i życie – Łukaszenka powinien się od PiS uczyć marketingu politycznego.

Wysyłając policje, by pacyfikowała demonstrantów, PiS ewidentnie nie dbał ani o zdrowie demonstrantów, ani policjantów. Zamiast trzymać policje z dala od pokojowej demonstracji – która nic nie niszczyła i nic nie blokowała, a tym bardziej nie profanowała kościołów, PiS kazał policji zamknąć demonstrantów w kotle, uniemożliwił demonstrantom zachowania dystansu między sobą. Tabory samochodów policyjnych i sztucznie wytworzony przez policje ścisk uniemożliwiał cyrkulację powietrza. Zamiast chronić drogi oddechowe polskich patriotów, PiS kazał policji gazować manifestantów. Pokojowa demonstracja bez sensu została spacyfikowana.

Działania PiS wobec polskich patriotów mają na celu jedynie odbieranie im wolności i zastraszanie naszego narodu. Wygląda na to, że PiS jako żoliborska grupa rekonstrukcyjna sanacji reaktywował antypolski i antydemokratyczny duch dyktatury Piłsudskiego.

Za PRL PZPR marnował gigantyczne pieniądze na terroryzowanie społeczeństwa. Na bezsensowne terroryzowanie przeciwników fałszywej pandemii PiS zapewne też zmarnował gigantyczne pieniędzy.

Pięć minut przed spałowaniem. Filmiki z demonstracji polskich patriotów przeciwko fałszywej pandemii.

Polska PiS a nie Białoruś. Covid 1984