Jan Bodakowski
Obecność kibiców i nacjonalistów uniemożliwiła akcje promocyjną porno przemysłu na placu Zbawiciela
Ku wielkiemu rozczarowaniu Gazety Wyborczej, nie odbyła się, nagłaśniana przez nią, promocja przemysłu porno na placu Zbawiciela. Skandynawscy pornografowie przestraszyli się kilkudziesięciu nastawionych do nich wrogo kibiców Legii i nacjonalistów którzy postanowili nie dopuścić do promowania przemysłu porno.
Promocja porno miała się odbyć pod „Tęczą” szpecącą od dłuższego plac Zbawiciela instalacją „artystki” Julity Wójcik. Instalacje tą sfinansowano, i dalej się finansuje, z pieniędzy odebranych podatnikom – w 2010 roku koszt „Tęczy” i czterech innych instalacji wynieść miał według zamówienia przetargowego na kompleksową koordynacje pięciu projektów artystycznych w przestrzeni publicznej Brukseli wyniósł 193.000 euro czyli 787.000 złotych bez uwzględniania inflacji. Według oficjalnych deklaracji ma być to promocja ruchu spółdzielczego. Z tekstów Gazety Wyborczej można odnieść wrażenie że jednak sodomii. Instalacja przygotowana przez artystkę dla Instytutu Adama Mickiewicza, placówki Ministerstwa Kultury, była już trzykrotnie palona przez oburzonych jej obecnością mieszkańców Warszawy. Instytut, z pieniędzy podatników, konsekwentnie ją rekonstruował.
Według portalu Gazety Wyborczej norwescy producenci porno z organizacji Fuck For Forest – Kopuluj dla Lasu, zamierzali na golasa, i zapewne poprzez poprzez odbywanie stosunku seksualnego, demonstrować na warszawskim placu Zbawiciela na wprost kościoła katolickiego.
Podczas manifestacji 8 maja o 16.00 producenci porno z Fuck For Forest mieli „walczyć o prawo do publicznej nagości” czyli do tego by każdy zboczony ekshibicjonista mógł się obnażać bezkarnie i ranić swoim ohydnym widokiem zmysły postronnych obserwatorów.
Organizacje Fuck For Forest założyli Leonę Johansson i Tommy'ego Hom Ellingsena w Norwegii w 2004 roku. Organizacja zarabia na dystrybucji porno kręconego w krzakach – Gazeta Wyborcza nazywa to zbieraniem „funduszy poprzez stronę internetową, na której odpłatnie oferowane są treści pornograficzne o tematyce związanej z ochroną środowiska”. Zebrane fundusze mają trafiać, do organizacji ekologicznych. Obecnie Fuck For Forest rezyduje w Berlinie. Według Wikipedii cytowanej przez Gazetę Wyborczą organizacje wspierał finansowo rządu Norwegii.
Na placu Zbawiciela, w pełnym słońcu, czekało przez ponad godzinę kilkudziesięciu dziennikarzy rządnych taniej sensacji i kilkudziesięciu kibiców Legii oraz nacjonalistów chcących wyrazić swój negatywny stosunek do pornografii. Porno przedsiębiorcy przerażeni zainteresowaniem ze strony młodych kibiców i nacjonalistów postanowili nie ryzykować, i nie przeprowadzili swojej akcji promocyjnej. Powagę sytuacji podkreślały stacjonujące w okolicach placu Zbawiciela oddziały prewencji policji.
W stojącym przy placu kościele odbyła się msza w intencji niedopuszczenia do zgorszenia jakie miało mieć miejsce na placu zbawiciela. W stojącym tłumie przeciwników można było dostrzec osoby wyposażone w tablice z anty pornograficznymi hasłami - "Porno uczy nienawiści do kobiet" i "Porno. Przemoc. Patologia. Pedofilia. Stop". Jedna z nich chętnie udzielała wywiadów. Przeciwnik pornografii zwracał uwagę że przemysł porno propaguje wiele patologii. Filmy prezentowane na powszechnie dostępnych, w tym i dla dzieci, bezpłatnych portalach, wychowują konsumentów porno w przekonaniu że kobiety są brudnymi zwierzętami pragnącymi by zadawano im ból i poniżano. Dodatkowo przemysł porno w swoich produkcjach promuje takie patologie jak: gwałty, kazirodztwo, pedofilie – głównie w swoich animowanych produkcjach, wykorzystywanie seksualne, przemoc seksualną, poniżanie. Dodatkowo przemysł porno propaguje takie szkodliwe dla zdrowia zachowania jak seks analny.
Przeciwnik pornografii przekonywał też dziennikarzy że działania Fuck For Forest to w rzeczywistości nie działalność ekologiczna tylko promocja przemysłu porno chcącego wykreować swój pozytywny wizerunek – nawet jeżeli norwescy pornografowie wierzą w swoją misje. Obrońca moralności uważał też że obowiązkiem każdego odpowiedzialnego obywatela jest sprzeciwianie się patologiom. Deklarował też że gdyby na tym samym placu na rzecz ochrony środowiska demonstrowali by narodowi socjaliści, to była by zwykła działalność promująca zbrodniczą ideologie Hitlera, tak jak niedoszła manifestacja norweskich pornografów była promocją przemysłu porno.
Rewolucja seksualna jest kolejnym etapem ruchów mających na celu zniszczenie cywilizacji zachodniej. Jest kolejnym etapem permanentnej i wielowiekowej walki sił zła z światem chrześcijańskim. Jej kolejnymi odsłonami na przestrzeni wieków były ruchy heretyckie, rewolucja francuska, komunizm, narodowy socjalizm, odśrodkowa destrukcja kościoła katolickiego dokonywana przez modernistów. Dziś areną walki jest kultura i seksualność człowieka. Po zniszczeniu solidarności narodowej, wspólnoty religijnej, jedną z ostatnich przeszkód dla sił zła, dziś uosabianych przez nową lewicę, feministki i pederastów, jest rodzina, romantyczna miłość kobiety i mężczyzny. Wspólnota autonomiczna wobec wszechwładzy biurokracji, państwa, socjalistów chcących kontrolować każdy aspekt życia.
Lewica by zatryumfować, by skutecznie i ostatecznie zniewolić wszystkich ludzi, musi więc rozbić związek kobiety i mężczyzny. Może to zrobić wykorzenienie miłości romantycznej z życia ludzi. Najskuteczniej robi się to poprzez rozpowszechnię pornografii uczącej egoizmu i czerpania przyjemności z zadawani cierpień kobietom, zastąpienie seksu w monogamicznym związku przygodnymi relacjami seksualnymi, komercjalizacją seksu, propagowanie zboczeń seksualnych, demoralizacje dzieci. Zapewne jednym z elementów agresji seksualnej nowej lewicy była, nagłaśniana przez Gazetę Wyborczą, demonstracja producentów pornografii na wprost kościoła katolickie w centrum Warszawy.
Jan Bodakowski
teksty na ten temat ukazał się pierwotnie na portalu Prawy.pl http://www.prawy.pl/
Inne tematy w dziale Polityka
