Jan Bodakowski
World War Z – czyli jak Żydzi z zombi wygrali
Nakładem wydawnictwa Zysk ukazała się powieść o globalnej wojnie zombi z ludźmi. Autorem „World War Z” jest, syn znanego aktora i reżysera komedii Mela Brooksa, Max Brooks. Ta 544 stronicowa książka, na podstawie której powstał film z Bradem Pittem zaskakująco pozytywnie jak na produkcje o zombi zrecenzowany przez Gościa Niedzielnego, jest napisana w postaci cyklu reportażu - rozmów przeprowadzonych 12 lat po wojnie z osobami które wzięły udział w walkach z zombi.
Fabuła opiera się na opisie pandemii wirusa który przemienia ludzi w zombi, żywe trupy które można zabić tylko poprzez rozwalenie im czaszki i mózgu. Potwory o zmienionym metabolizmie, których nie można powstrzymać raniąc w inne części ciała. Potwory żywiące się ludzkim mięsem. Zaraza rozprzestrzenia się poprzez kontakt krwi z wirusem przenoszonym przez zombi.
Globalna pandemia i globalne zacięte walki z przeważającymi siłami zombi trwały 12 lat. Bohaterstwo ludzi uchroniło rasę ludzką przed całkowitym wytępieniem przez zombi. Przesłanie książki, budowanie nastroju, atmosfery zagrożenia ze strony obcych, jest podobne do anty imigranckiej książki Jeana Raspaila „Obóz świętych”, w której zagładę niosą nie zombi a imigranci.
Początek zarazy jest tajemniczy. Pierwsze ogniska zarazy miały miejsce w Chinach. W jednym z ognisk zarazy coś ugryzło nurkującego w sztucznym zalewie chińskiego wieśniaka. Globalna migracja przerażonych zarazą Chińczyków i globalny handel organami pobranymi od zarażonych Chińczyków rozniosła zarazę po całym świecie.
Do nadejścia zarazy najlepiej przygotowały się państwa rasistowskie i totalitarne – Izrael, Korea Północna, RPA, i Kuba. Państwo żydowskie wykorzystując instrumenty dziś służące do prześladowania Palestyńczyków by skutecznie powstrzymuje zarazę, a po niej chordy zombi na swoich granicach. By skutecznie walczyć z zombi Żydzi normalizują stosunki z Palestyńczykami. Zakończenie rasistowskich represji wobec Palestyńczyków wywołuje wściekłość religijnych Żydów którzy nie bacząc na zagrożenie ze strony żywych trupów wywołują wojnę domową. Na szczęście armii izraelskiej udaje się utopić powstanie ortodoksów w krwi, i skupić się na walce z zombi.
Niekontrolowane migracje zombi doprowadziły do wojny atomowej między Iranem a Pakistanem. Na sprzedaży nieskutecznych szczepionek przeciw zombi zarobiły koncerny medyczne. Max Brooks w swojej książce barwnie opisuje walki z zombi, upadek cywilizacji i późniejszą jej odbudowę – w tym odbudowę USA w duchu faszystowskim.
„World War Z” to bezpieczna rozrywka dla całej rodziny. Zajmująca fabula jest wolna od jakiejkolwiek okultystycznej propagandy czy seksualnego nagabywania. Nie niesie ze sobą jakiś intelektualnych rozważań obecnych w najlepszych powieściach z gatunku fantastyki, ale jest porcją rozrywki uwalniającej od trosk codzienności.
Jan Bodakowski
Inne tematy w dziale Polityka
