Nie dziwi mnie sukces PSL

 

Jan Bodakowski

Nie dziwi mnie sukces PSL

 

PO i PiS żyły w złudnym przeświadczeniu, że eskalując bzdurny konflikt personalny, który miał ukryć to, że PiS od PO w programie i działaniach niczym się nie różni, skutecznie zmonopolizują scenę polityczną. Tak się jednak nie stało. Na przedstawieniu odstawianym przez PiS i PO na scenie politycznej, skorzystał trzeci gracz PSL.

 

Jest kilka przyczyn dla których PSL odniósł sukces. Jedną z nich jest to, że PSL jest jedyną w III RP partią, która utrzymuje kontakt z wyborcami i jest pozytywnie aktywna na szczeblu lokalnym, czego przykładem jest aktywność działaczy PSL w ochotniczych strażach pożarnych, czy kołach gospodyń wiejskich – czyli w działaniach z których społeczność lokalna ma realne korzyści.

 

Dobrym przykładem alienacji PiS i PO od wyborców jest to co można zaobserwować w Warszawie. Gdzie wyborcy największych partii głosują na PiS i PO, nie znając kandydatów, tylko wyrażając swoje poparcie dla szyldu politycznego. Gdzie od dwu dekad nie ma żadnych spotkań z politykami poszczególnych partii, gdzie radni tych partii absolutnie nie są znani wyborcom.

 

PSL jest partią ludzi nie mających kompleksu niższości. Nie wstydzących się swojej lokalnej wspólnoty, wiejskiego pochodzenia. A to jest w Polsce pozytywnie odbierane. Nie przypadkiem najpopularniejszymi serialami są te okazujące uroki mieszkania na prowincji i ludzi z prowincji – przykładem tego jest sukces serialu „Ranczo”, filmów z serii „U pana Boga za piecem”, muzyki disco polo czy produktów kuchni regionalnej (od kiełbasy po piwo z małych browarów).

 

PSL jest też pozytywnie odbierane dzięki tłu jakim jest PiS i PO. Platforma Obywatelska robiąca wrażenie partii zrzeszającej ludzi wstydzących się swego pochodzenia i na siłę zachwycającej się wszystkim co zagraniczne, kopiującej wszystko co z zagranicy, od pederastów po karykaturalną pozę niczym z korporacji. Równie pozytywnie PSL wypada na tle PiS, partii emerytów chcących poderżnąć gardło każdemu ruskiemu – kiedy normalni ludzi woleli by ruskiemu sprzedać świniaka i tonę jabłek by mieć na nową glazurę do łazienki.

 

PSL jest jedyną parta w Polsce, która adresowana jest do klasy społecznej, która jako jedyna w PRL zachowała własność i funkcjonowała w mechanizmach rynkowych, podczas gdy reszta społeczeństwa, dziś stanowiącego wyborców PiS i PO funkcjonowała w warunkach komunistycznej patologii gospodarczej. Wpływ środowiska społecznego kształtuje wzorce zachowań.

 

Ludowcy są też jedyną partią polityczną w Polsce, która świadomie odwołuje się do przedwojennej tradycji politycznej. PO i PiS co najwyżej nieświadomie odwołują się do sanacyjnej patologii, której jedynym programem był kult jednostki i monopolizowanie sceny politycznej. Ruch Narodowy zaś partią nie jest i nie wiadomo do jakiego nurtu myśli narodowej się odwołuje. SLD to zwykłe stowarzyszenie kombatantów PZPR.

 

Jan Bodakowski