Jan Bodakowski
Wideo. Zdradzamy, co to mają być Roty Niepodległości i dlaczego nie wezmą one udziału w wyborach
W Warszawie odbyło się spotkanie promujące Roty Niepodległości. Ogólnopolską organizacje społeczną tworzoną przez środowisko Marszu Niepodległości. Przed spotkaniem jeden z liderów Rot Tomasz Kalinowski udzielił mi wideo wywiadu, w którym opisał, czym mają być Roty. W drugim wideo wywiadzie były rzecznik ONR poinformował, że liderzy Rot nie planują startu w najbliższych wyborach parlamentarnych.
Tomasz Kalinowski o Rotach Niepodległości
Tomasz Kalinowski i Robert Bąkiewicz nie wystartują w wyborach
Spotkanie Rot w Warszawie transmitowały „W realu” i „Media Narodowe”. Przez organizatorów zostali oficjalnie powitani obecni na sali: Jacek Krzystek, mecenas Hambura, Zbigniew Okorski, Janusz Korwin-Mikke, Marcin Dybowski. (oraz kilka innych osób). Do zebranych przemówił Wojciech Sumliński.
Lider Rot Niepodległości Robert Bąkiewicz w czasie swoich wypowiedzi do zebranych zapowiedział działalność ponad podziałami (bo wszyscy Polacy mają wspólne interesy), chęć przeniesienia sukcesu Marszu Niepodległości na wszystkie dni roku, wykorzystanie oddolnej presji Polaków do wpływania na rząd, tworzenie równoległej do oficjalnej wspólnoty (z racji na to, że Polacy nie mają swojej reprezentacji), łączenie wszystkich patriotów (narodowców, katolików) w kraju i zagranicą.
Robert Bąkiewicz przyznał, że inicjatorzy Rot nie wiedzą, co wyewoluuje z ich inicjatywy, stwierdził, że trzeba tworzyć sieć wzajemnych powiązań (bo od dekad my Polacy działaliśmy podzieleni, a teraz musimy współpracować). Zdaniem Roberta Bąkiewicza my polscy patrioci musimy przekonać ludzi otumanionych antypolską propagandą, skłonić niezaangażowanych do działalności.
Jak informuje Robert Bąkiewicz, Roty mają być ruchem społecznym, a nie politycznym (również dlatego, że politycy nas oszukują), wzorem dla Rot jest budowa przed wojną przez narodowców społeczeństwa obywatelskiego, celem wzbudzenie w Polakach patriotyzmu.
Lider Rot uważa, że my Polacy nic nie robimy, a wróg nas niszczy, co sprawia, że każdy musi się zaangażować w działalność. Robert Bąkiewicz zdradził, że jest ogromne zainteresowanie Rotami, i stwierdził, że nie należy się łudzić, że zbliżające się wybory coś zmienią (choć należy na nie iść i głosować na polskich patriotów). Zdaniem lidera Rot, choć PiS rządzi, to w kulturze nic się nie zmienia, pieniądze jak płynęły, tak dalej płyną do środowisk lewicowych, jak utrzymywane z podatków instytucje kultury były zapleczem dla szkodliwej lewicowej działalności, tak dalej tym szkodliwym zapleczem lewicy są. Pomimo rządów PiS polscy patrioci są dalej dyskryminowani i marginalizowani.
Słabość polskich patriotów Robert Bąkiewicz upatruje w ich pasywności i niezorganizowaniu. Brak organizacji może być, w opinii lidera Rot, bardzo kosztowna dla Polaków, bo już szybko zostaniemy skutecznie wyeliminowani z internetu, w którym wszystkie portale społecznościowe, dotychczas wykorzystywane przez polskich patriotów, są własnością sił lewicowych i antypolskich.
Robert Bąkiewicz zaapelował o tworzenie swoich mediów, prowadzenie naszej działalności kulturalnej, produkcje filmów zawierających prawdę o Polsce i Polakach, upowszechnianie ich na zachodzie. Tym bardziej że przez ostanie cztery lata PiS nic nie robi, by bronić dobrego imienia Polski, by walczyć z antypolską kampanią nienawiści (rozkręcaną przez Żydów).
W opinii Roberta Bąkiewicza Roty nie mają co liczyć na wsparcie kleru. Lider Rot zaapelował do polskich patriotów, by nie ulegali frustracji, by nie pozwalali sobie na nienawiść wobec przeciwników (choć ci nie są zainteresowani dialogiem, i żyją tylko nienawiścią do polskich patriotów). Lider Rot zwrócił też uwagę na potrzebę wspierania finansowego przez polskich patriotów inicjatyw patriotycznych, bo inicjatywy patriotyczne nie mają co liczyć na fundusze europejskie, czy sponsorów z międzynarodowej finansjery (tak jak lewica).
Lider Rot zapowiedział szkolenia dla działaczy Rot, w tym i szkolenia specjalistyczne. Roty mają służyć również nabywaniu wiedzy przez działaczy. Roty będą miały swoje media – redaktorem naczelnym pisma Rot ma być Krzysztof Łuksza. Robert Bąkiewicz dostrzegł też potrzebę obecności w mediach społecznościowych, zapowiedział, że Roty będą integrować lokalne patriotyczne organizacje, zachęcał do naśladowania form aktywności społecznej lewicy i do ''nawracania'' przeciwników politycznych.
Jan Bodakowski
