W "Gazecie Wyborczej" zamieszczono wywiad, w którym czytamy m.in.:
"Jarosław Kaczyński pozbył się ludzi, którzy gwarantowali mu sukces. Kiedyś nastąpi moment, w którym duża część jego wyborców zrozumie, że Kaczyński prowadzi ich od klęski do klęski. I że to Kaczyński jest problemem tej partii".
Gdyby PiS nie był prywatnym folwarkiem Jarosława Kaczyńskiego, na którego utrzymanie państwo polskie daje 18 mln zł,... (...) Gdyby PiS był normalną demokratyczną partią,..."
"Polak nawet najbardziej rozczarowany działaniami PO, w poczuciu realnej odpowiedzialności za kraj, nie będzie chciał oddać władzy PiS".
O Jarosławie Kaczyńskim czytamy jeszcze: "Nie obchodzi go moralność, a jedynie zemsta".
Nie byłoby we wspomnianym wywiadzie nic dziwnego, bo w "Wyborczej" wylano już hektolitry pomyj na PiS oraz szefa partii. Zdania te jednak wypowiedziane są przez byłego prominentnego działacza Prawa i Sprawiedliwości Michała Kamińskiego.
To on kiedyś wspólnie z Adamem Bielanem kształtował strategię działań i wizerunek partii, a teraz przystał do sfory, obszczekującej swych dawnych kolegów partyjnych i Jarosława Kaczyńskiego. Nie on pierwszy i chyba nie ostatni. Byli przed nim: Radosław Sikorski, Joanna Kluzik - Rostkowska, Rafał Rogalski,... Żałosne typy! (Kto następny?).
I jak z takimi można było wygrać bój o Polskę?!
