12. 12. 12. o godzinie 12 (cztery szczęśliwe dwunastki) Prlament Europejski bez poprawek przyjął mój raport w sprawie transportu zwierząt, zawierający wezwanie, by transporty zwierzat rzeźnych zostały ograniczone do maksymalnie 8 godzin, wliczając czas załadunku i wyładunku.
Nie spodziewałem się, że pójdzie aż tak dobrze. Obawiałem się, że może zabraknąć kilku głowsów, tymczasem za przyjęciem mojego raportu głosowało 555 (trzy szczęśliwe piątki), przeciw 56 posłów, 34 wstrzymało się od głosu.
Jestem dziś naprawdę szczęśliwym człowiekiem. Batalia o ograniczenie czasu transportu zwierząt rzeźnych trwa od wielu lat, ale po raz pierwszy udało się zgromadzić w tej sprawie tak jwyraźne i jednoznaczne poparcie. I w dodatku - co dodaje mojemu sukcesowi dodatkowego smaku - jest to poparcie wbrew stanowisku Komisji Europejskiej, która ideii 8 godzin była zdecydowanie przeciwna. . Teraz Komisja musi zareagowaćna wezwanie Parlamentu, a biorąc pod uwage miażdżącą przewage głosów w Parlamencie, musi to byc reakcja pozytywna. Jesteśmy na dobrej dorodze do tego, by zakaz trasportów zwierząt rzeźnychpowyzej 8 godzin uzyskał moc prawną w całej UE.
Dodam, że jest to sukces takze wbrew stanowisku rządu polskiego, rządu PO-PSL, który idei ograniczenia transportów zwierząt do 8 godzinn jest stanowczo przeciwny, z przyczyn, których nie pojmuję, a domyślać się nie chcę. Wiem, że wśród zwolenników obecnej władzy jest bardzo wielu ludzi wrażliwych na krzywdę zwierząt, więc proszę by te osoby przyjęły do wiadomości ten fakt, że Prawo i Sprawiedliwość jest za ograniczeniem długich, ponad 8-godzinnych transportów zwierząt, a rząd PO-PSL jest temu przeciwny.
Zaraz idę na konferencję prasową w Europarlamencie, żeby tę dobrą nowinę ogłosić. Powiem między innymi to, że na polskiej wsi jest taka legenda, że w noc wigiliną zwierzęta mówią ludzkim glosem. Myslę, że w najbliższą wigilie zwierzęta w Polsce i w calej Europie, może ludzkim, a może własnym głosem bedą mówiły dobrze o Parlamencie Europejskim.
Inne tematy w dziale Polityka
