Zapomniał Wenderlich wół, jak przy władzy był...

...jak w państwie rządzonym, przez SLD funkcjonował „układ zamknięty”, jak wykańczali Kluskę, Gruszkę, zapomniał sprawę Olewnika...

Miałem o czym innym pisać, ale mam włączone radio, w którym dudni głos wicemarszałka Wenderlicha z SLD Dudni o zbrodniach IV Rzeczypospolitej.

Krótką pamięć ma Wenderlich, podobnie jak całe SLD. Krótką i ograniczoną.

Zapomniał Wenderlich wół, jak przy władzy był i jak działał wtedy, podczas rządu Millera słynny, pokazany w filmie „układ zamknięty”. Jak goście w kominiarkach wpadali do mieszkań przedsiębiorców razem z drzwiami i futrynami,

Zapomniał wół, jak przy władzy był i jak wykonana została operacja osaczenia posła Gruszki, niewygodnego w komisji do spraw mafii paliwowej. Zamknięto wtedy do kryminału asystenta posła Gruszki Marcina Tylickiego, pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Putina. Chłopak siedział kilka miesięcy (składałem bezskutecznie poręczenie, żeby go wypuszczono), po latach dopiero został z hukiem uniewinniony, ale jego matka przypłaciła jego aresztowanie przedwczesną śmiercią ze zgryzoty, a Gruszka wylewem.

Zapomniał wół, jak przy władzy był i jak aresztowano i wykańczono, za nic na świecie, biznesmena Kluskę, którego doświadczenia stały się symbolem bezmyślnego i nikczemnego niszczenia rodzimego biznesu.

Zapomniał wół, jak przy władzy był i jak zmieniano władze PKN Orlen – metoda aresztowania na ulicy poprzedniego prezesa Modrzejewskiego, o czym zdecydowano na naradzie u premiera Millera.

Zapomniał Wenderlich wół, jak przy władzy był i jak przebiegało śledztwo w sprawie porwania Olewnika.

W sprawach praworządności wicemarszałek Wenderlich kolejny raz niepotrzebnie stracił okazję, żeby siedzieć cicho...