W śledzeniu otaczającego mnie świata jako realista staram się kierować chłodnym umysłem, unikając różnej maści uprzedzeń. Jest natomiast jedna rzecz, która budzi moje zaskoczenie.
Mam tu na myśli nasze media, i podawanie przez nie wiadomości o różnego rodzaju np. wybitnych rodakach, a raczej ich braku. Zauważyłem, że tyczy to się zwłaszcza dziedziny nauki i techniki, ale też innych dyscyplin.
I tak oto żeby dowiedzieć się o osiągnięciach naszych krajan, trzeba pogrzebać głębiej, w specjalistycznych serwisach internetowych, tematycznych kanałach telewizyjnych czy branżowej prasie.
A nie każdy moim zdaniem ma czas i możliwość ich śledzenia, powinno się to częściej prezentować w mediach ogólnodostępnych szerokiej grupie Polaków.
Bo zazwyczaj o jakichś wybitnych artystach dajmy na to dowiadujemy się dopiero po ich śmierci. Co jest w moim odczuciu błędem, bo powinniśmy wiedzieć o nich już za życia.
