Czuję się socjalistą "starej daty", tzn. skupiam się na postulatach sprawiedliwości społecznej i upodmiotowienia społeczeństwa, bez pomijania jednak problemów epoki globalizacji. Nie czuje się szczególnie "marksistą", a na słowo "Lenin" reaguję złością. Na blogu chcę skupić się na dwóch kwestiach bliskich mojemu sercu, tzn. na państwie opiekuńczym i na kwestiach dotyczących demokracji na fundamentalnym poziomie, czyli jej zakresu i sprawiedliwego organizowania wyborów.
Nowości od blogera