Zgodnie z Art.927§2KC „…dziecko w chwili otwarcia spadku już poczęte może być spadkobiercą, jeżeli urodzi się żywe”. Z kolei, zgodnie z Art.1015KC [1] dziecko to po urodzeniu dziedziczy po upływie sześciu miesięcy „z dobrodziejstwem inwentarza”, czyli bez długów.
Jak widać dziecko poczęte ma w polskim prawie osobowość prawną i jest zdolne do dziedziczenia.
Pomimo nazywania przez kodeks cywilny poczętego płodu „dzieckiem” można je zabić ze szczególnym okrucieństwem w dowolnym okresie życia płodowego, jeżeli tylko udowodni się, że jest odmienne, czyli urodzi się z wadą powodującą np. niedorozwój intelektualny.
Zabójstwo to polega na farmakologicznym sprowokowaniu przedwczesnego porodu i pozostawieniu bez ratunku wcześniaka, chociaż, gdyby podjęto zaawansowaną opiekę postnatalną w inkubatorze, prawdopodobnie by przeżył. Nie robi się tego jednak tylko pozwala, aby taki wcześniak się udusił. Bo mógłby wyrosnąć na kretyna. Więc do pieca z nim!
Praktyka ta jest zgodna z wewnętrznymi ustaleniami szpitali, zgodnie z którymi do USC zgłasza się jako narodzone tylko te dzieci, które przeżyją 24 godziny. Dzięki temu szpital nie ponosi odpowiedzialności za nieumyślne spowodowane śmierci człowieka, tylko za powikłania okołoporodowe, które spowodowały urodzenie się „martwego płodu”.
Udowodniono [2], że mózg psychopaty różni się od mózgu normalnego człowieka. Jednak nikt nie domaga się likwidacji psychopatów, chociaż ich wpływ na otoczenie może być o wiele gorszy niż dziecka z ilorazem inteligencji poniżej 100.
Zostawmy jednak psychopatów. Gdyby potraktowano zwierzę w ten sposób, w jaki się traktuje upośledzonego człowieka, to w świetle nowowysranej ustawy, skończyłoby się to pokazowym procesem karnym i prawdopodobnie więzieniem dla sprawców.
Okazuje się, że zwierzęta, które niby nie są osobami prawnymi, mają większe prawa niż ludzie!
Może to i racja…
Każde zwierzę dba o swoje potomstwo. Owszem, zdarzają się przypadki, w których pasożyty (np. kukułka) powodują, że zwierzęta wychowują cudze potomstwo, ale nie jest to normalnym i powszechnie spotykanym zachowaniem.
Przedkładanie obcego gatunku ponad własne potomstwo nie może być nazywane zezwierzęceniem, czy zbydlęceniem. To obraza dla bydląt!
To, co zrobił PiS, przyjmując durną ustawę (grożącą teraz rozpadem koalicji) i jednocześnie ignorując rzeź eugeniczną to nie jest zwykła głupota. To nie jest zbydlęcenie.
Jak to nazwać?
Celowym działaniem, mającym zapewnić materialne wsparcie Unii Europejskiej za cenę stałego strumienia mordowanych dzieci, składanych na ołtarzu politpoprawności.
Co będzie następne? Kryptanazja?
_________
- §1 Oświadczenie o przyjęciu lub o odrzuceniu spadku może być złożone w ciągu sześciu miesięcy od dnia, w którym spadkobierca dowiedział się o tytule swego powołania.§2. Brak oświadczenia spadkobiercy w terminie określonym w §1 jest jednoznaczny z przyjęciem spadku z dobrodziejstwem inwentarza.
- Molecular Psychiatry
