Niespełna dwa tygodnie temu byliśmy świadkami bezprecedensowej napaści grupy ok. 1000 mężczyzn pochodzenia arabskiego i północnoafrykańskiego na grupę kobiet w Kolonii. Dopiero po czterech dniach prasa niemiecka przerwała polit-poprawną zmowę i opisała to zdarzenie. Szybko okazało się, że podobne przemilczane zdarzenia miały miejsce w Hamburgu i w Helsinkach. Przerażeni nie tyle chyba samym zdarzeniem, ile jego nagłośnieniem Niemieccy politycy, zaczęli wyjaśniać swoim rodakom, że powinni się dostosować do zwyczajów gości, ubierać się skromnie, chodzić grupami i trzymać się na słynną już "odległość ręki". Obserwując ten nonsensowny spektakl zastanawiałem się, kiedy to nasi rodzimi lewoskrętni myśliciele, którzy tak chętnie wyzywali wszystkich imigrantosceptyków od "rasistów", dodadzą swoje trzy grosze. No i doczekałem się.
Magdalena Środa wypowiedziała się na temat w znamienny dla siebie sposób:
Dla tej sytuacji w Niemczech nie ma żadnych usprawiedliwień. Trzeba jednak zastanowić się, jak zachowują się np. nasi kibole. Przecież to też potężne zagrożenie dla porządku publicznego!*
No właśnie. Zastanówmy się, dlaczego mimo występowania w Polsce jak i w całej Europie zdarzeń z udziałem agresywnych kibiców, nie doszło jeszcze po żadnym meczu do zbiorowego (na tak ogromną skalę) molestowania, gwałtów i okradania kobiet? Może dlatego, że jednak nasi kibole zachowują się nieco inaczej i stanowią znacznie mniejsze zagrożenie niż hordy tzw. "uchodźców".
Mało kto zauważył, że sprawcami byli przede wszystkim mężczyźni, a nie tylko "uchodźcy" - powiedziała Środa. Statystycznie sprawcami przestępstw seksualnych wszędzie są częściej mężczyźni, a ofiarami znacznie częściej kobiety.
Mało kto również zauważa, że sprawcami byli, ludzie, naczelni, ssaki, kręgowce itd. Nie ma to jak zastąpić rzecz mniej oczywistą, czymś bezdyskusyjnie jasnym dla każdego. Wydawałoby się, że odpowiedź na pytanie, dlaczego napływ biednych, zmęczonych wojną uchodźców, poskutkował nasileniem przestępstw seksualnych, jest mniej oczywista, niż na pytanie dlaczego gwałcą częściej mężczyźni, niż kobiety. Jak widać jednak, nie dla każdego.
W moim przekonaniu wypowiedzi w kwestii zajść w Kolonii opierają się często na błędnych przesłankach. Wskazuje się na przykład różnice kodu kulturowego. Zdaniem lewicowych edukatorów, muzułmanów trzeba przecież oświecić, że dekolty, obcisłe spódniczki są tu normą i nie oznaczają gotowości na seks z każdym napotkanym samcem. Możliwe, że niektórych trzeba, ale wówczas jak wyjaśnić kradzieże? Czy okradanie prostytutek, z którymi goście utożsamiają tubylcze kobiety, jest gdziekolwiek, w jakiejkolwiek kulturze normą? Nie sądzę. Uważam, że mamy do czynienia z mechanizmem, który w sumie jest niezależny od kręgu kulturowego, z której "goście" pochodzą. Fakt, że przybywają z kręgu kultury islamskiej może odrobinę ten mechanizm wzmocnić, ale nie jest kluczowy.
Lewoskrętni politycy i publicyści twierdzą, że nie wolno utożsamiać gwałcicieli z uchodźcami. Otóż chodź jestem daleki od ich pomysłów, w tym aspekcie przyznam im rację. Mają słuszność, ale nie pod tym względem, co im samym się wydaje. Problem polega na tym, że hordy młodych mężczyzn, które Niemcy wspaniałomyślnie zaprosiły na swoje terytorium, to nie są żadni uchodźcy. U uchodźców liczba przestępstw seksualnych nie powinna odbiegać od średniej statystycznej i nie powinny przybierać one ponadto tak spektakularnego charakteru.
Kim są zatem ci mężczyźni? Zdobywcami! Morza, góry i równiny przemierzyli, by zdobyć przyczółek w dalekim i bogatym kraju północy. A skoro już się tak natrudzili, to należy im się. Niemiecka kobieta, to dla nich nie tyle wyuzdana prostytutka, co po prostu zdobycz wojenna. Zdobywcy Europy czynią po prostu to samo, co czyniła w Niemczech Armia Czerwona, tyle że na mniejszą skalę i z mniejszą skutecznością, bo na razie brakuje im czołgów i karabinów. Do czasu, bo całkiem możliwe, że Państwo Islamskie albo jakiś inny podobny twór o takie uzbrojenie w przyszłości zadba.
A zatem zdarzenia w Kolonii i Hamburgu mówią nie tyle o cywilizacji, w której sprawcy wyrośli, lecz raczej o tym, co oni sami właśnie o sobie myślą i jak się widzą. Europejscy politycy powinni to wziąć pod uwagę, nim będzie za późno.
* Cyt. za http://www.pudelek.pl/artykul/87804/magdalena_sroda_o_gwaltach_w_niemczech_nie_mozna_mowic_uchodzca-gwalciciel_trzeba_sie_zastanowic_jak_zachowuja_sie_nasi_kibole/
Komentarze