Na Ukrainie trwa wojna. Wiele ofiar stanowi ludność cywilna, w tym kobiety i dzieci. Zbombardowano szpital położniczy. Rakiety spadają na bloki mieszkalne. To można udokumentować.
Jest więc jasne, że Putin zostanie oskarżony o popełnianie zbrodni wojennych. To wyklucza jego osobę jako partnera w rozmowach dyplomatycznych z krajami zachodnimi. No! Po prostu nie można rozmawiać z człowiekiem, który tak się prezentuje, jak obecnie Putin, ponieważ to szkodzi wizerunkowi.
Doktryna Gierasimowa i putinowskie plany nadania Rosji kierunku dawnego Związku Radzieckiego - to legło w gruzach, pośród rosyjskich i ukraińskich ofiar konfliktu rozpoczętego na rozkaz Putina. Nie ma już siły Rosji. Jest to samo, mniej więcej, co towarzyszyło upadku ZSRR, lecz tym razem z większymi jeszcze problemami.
Ludzie FSB i GRU - muszą być dziś w poważnym szoku. Po prostu nie ma (i nie może być) żadnego racjanalnego planu, by go wdrożyć i uratować sytuację. Ta pozycja przypomina problemy Hitlera roku 1944. Po prostu jest widoczny upadek.
Sam Putin tonie i jest bez planu, który miałby kontak z rzeczywistością. Obecny plan Putina, to kontynuacja wojny, mimo że Federacja Rosyjska zbankrutuje w połowie kwietnia. A jest to gra Putina, by zyskać wyłącznie propagandowo. Ceną jest życie Ukraińców i Rosjan - tragedie niezliczonych rodzin rosyjskich.
Jest oczywiste, że Rosja nie jest w stanie okupować całej Ukrainy. Nie ma ku temu siły i środków. Podmienienie części ukraińskich elit, poprzez mordy, również nie ustabilizuje sytuacji.
Putin absolutnie i z pewnością równą prawdzie - on nie rozumie, że poprzez atak na Ukrainę i akty terroru, ludobójstwa, utracił prestiżową możliwość bycia partnerem w rozmowach z krajami "Zachodu", słowem, Wladmir Putin utracił kontak z rzeczywistością, nie ma już wartościowej funkcji reprezentującej Rosjan. A jego działania cofnęły Federację Rosyjską do czasów upadku ZSRR.
W jakimś stopniu jednak do Putina dociera, że grubo namieszał i popełnił poważne błędy, bo jest w ogromnym strachu i desperacji, by utrzymać się u władzy, by zastraszać, samemu ukrywając się.
Obecna sytuacja Rosji, to agonia. Desperackie posunięcia, brnięcie w konflikt bez możliwość zwycięstwa, ataki na ludność cywilną, ekonomiczny upadek, wizerunkowy upadek. Bardzo trudno wyobrazić sobie, co myślą dziś siłownicy Putina, jak tam funkcjonuje dysonans poznawczy, ale nie sądzę, aby byli w obłędzie równym putinowskiemu.
Komentarze