Wreszcie ktoś przy stole krzyknął „- Sprawdzam !”. Akurat piłka nożna w naszym kraju wywołuje nie mniej emocji niż polityka. Czyli ruszono coś, o czym wszyscy w świadku piłkarskim mówili; że łapane są płotki, a brak grubych ryb i że to ostoja "komuny". Aż wreszcie przyszła „kryska na Matyska” (oczywiście nie chodzi mi o Adama Matyska – znanego bramkarza grającego kiedyś w Bundeslidze). Wit Żelazko przyznał się do czynu korupcyjnego. Gruba ryba, członek Zarządu PZPN. Prokuratora wrocławska robi swoje i po aresztowaniach wielu znanych działaczy, piłkarzy, sędziów, a teraz bardzo znanej osobistości, obnażyła już do końca poziom zepsucia naszej „skopanej” - jak mówią złośliwi. Czyżby padał ostatni bastion starego kolektywu ? Wprowadzenie nowego „namiestnika” w postaci szefa Orange Ekstraklasy (człowieka Solorza - właściciela Polsatu) Andrzeja Rusko, czy coś zmieni w tak zorganizowanej strukturze, której łapówka i „haki” na działaczy były powszechną regułą w trakcie rozgrywek ? Obawiam się, że wielkość zepsucia, liczba umoczonych oraz utrwalania tego stanu rzeczy od wielu lat, nie pozwoli na dokonanie zmian których wszyscy byśmy oczekiwali. PZPN troszczył się jedynie o tzw. medialne pieniądze (z transferów, kontraktów reklamowych czy transmisji TV). Nie było żadnej znaczącej reformy, gdyż OZPN-y tego nie chciały. Po co burzyć coś co funkcjonuje dobrze !? A wszystko zaczęło się od „młodego” Piotra Dziurowicza, który na łamach GW obnażył system wygrywania i przegrywania meczów. I to na nim skupiła się fala krytyki ze strony działaczy. Dziś widać, że miał rację i należy mu się jakaś nagroda za cywilną odwagę powiedzenia tego na głos. Ale czy ktoś tym pamięta ?
Pytanie: - Co dalej ? Ano nic. Rozgrywki pewnie zostaną rozpisane na nowo, za rok kończy kontrakt z Canal +, możemy się domyślać że następne prawa otrzyma Polsat Sport, wymieni się ludzi na swoich czyli BMW, niekompetentnych. Za chwilę będzie Prezes z Samoobrony, polityk, który zrobi czystkę taką, iż zaczniemy od nowa „uczyć się” gry w piłkę nożną. Oby tylko nie pomylił jej z ręczną.
A cała sprawa idealnie wkomponowuje się w ideę budowy IV RP przez PiS.
Zostały jeszcze spółdzielnie mieszkaniowe, ale tu trochę poczekamy na ustawę uwłaszczeniową dla lokatorów i znów będzie o czym pisać.
pozdrawiam
Inne tematy w dziale Polityka
