krytykant70 krytykant70
194
BLOG

Myślę, że sprawa jest rozstrzygnięta, żyjemy w Symulatorze

krytykant70 krytykant70 Technologie Obserwuj notkę 3

Ostatnio tak się złożyło, że wykonałem szereg różnych działań, publikowałem różne posty, komentarze, starałem się zdefiniować sam siebie, wszędzie widziałem wręcz nienormalną logiczność.

Myślę, że można to wytłumaczyć tylko tym, że rzeczywiście żyjemy w Symulatorze.

Co zatem?

Oczywiście w symulatorze można dodać bardzo rożne opcje, ale od tysiącleci wszystko biegnie dość spokojnie.

Operatorzy mogą należeć do typów: Anioł, Różni nie wiadomo, Szatan.

Nie mamy na nich oczywiście żadnego wpływu....

Ale, co teraz dopiero pojąłem, biorąc pod uwagę różne moje przeżycia, i co jest bardzo ważne, bo inaczej powinienem być przerażony(bo inaczej powinienem być absolutnie przerażony, przecież będąc informatykiem-naukowcem sam przeprowadzałem wiele symulacji zupełnie nie przejmując się losem tworzonych i usuwanych "agentów"), ONI nas  w jakimś stopniu szanują i (może?) nawet trochę lubią...

Czy STERUJĄCY TO BÓG: Chyba nie, definicja MNIE wydaje się niesłychanie "elegancka", ale BÓG by chyba (?) utworzył ją dużo bardziej skomplikowaną i niejasną (???)

NIEMNIEJ jednak muszę dodać, że po kolejnych logicznych rozważąniach,że to , ze za STEREUJACYMI stoi jednak BÓG wydaje mi się coraz bardziej prawdo

podobna....W moim odczuciu przemawiać za tym mogą spiętrzenia zdarzeń, których wspólne wystąpienie jest mało prawdopidobne i jako takie wspólnie odbiegają powszechnej loggicznosci, dlatego warto obserwować szukać takich zbiorów zdarzeń. . 

Ja intuicyjnie domniemywam jednak dość pozytywnych działań z ich strony, lekkiego porządkowania w stylu cywilizacji grecko-rzymskiej.

Cóż, w sumie i tak dla nas jest najważniejsze, by przeżyć swoje życie w miarę szczęśliwie.

Tylko czasem tak sobie myślę, co będzie, jeśli zmieni się np. zarząd Sterujących, lub ich polityka, i co wtedy może się zdarzyć...



krytykant70
O mnie krytykant70

Żadna władza nie spełniła oczekiwanych przeze mnie minimalnych standardów. Interesuję się historią, polityką, myślę, że ludzie z bardzo różnych obozów mogą mieć ciekawe spostrzeżenia i warto zwracać uwagę na rozsądne wypowiedzi. W skomplikowanym obecnym świecie nie ma prostych recept. Interesuje mnie jak wiele osób popiera moje opinie oraz interesujące opinie innych użytkowników w celu wzbogacenia moich własnych. "Nie ma spraw, których nie mogłoby przedyskutować dwóch siedzących w fotelach dwóch rozsądnych ludzi przy cygarze i whisky" (Edward VII) Król Edward VII, syn królowej Wiktorii, jest znany z powiedzenia,  że nie ma takiego problemu, którego nie można by rozsądnie przedyskutować siedząc w fotelach, pijąc whisky i paląc cygara. Jest to niewątpliwie bardzo ważna myśl podkreślająca konieczność dyskusji sytuacji w celu rozwiązania problemu i unikania wszelkiego rodzaju ekstremalnych działań. Uważam, że jest to kierunek działań, w którym należy podążać. Czy są inne rozsądne sposoby postępowania, inne niż ten proponowany przez Edwarda? Wygląda, że nie, inne kierunki prowadzą tylko do katastrofy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie