Memy to odrębne porcje informacji, których fizycznym obliczem są odpowiadające im struktury w mózgach. Są replikatorami, więc mogą "infekować" kolejnych właścicieli mózgów. Memy powielają się dzięki przekazowi kulturowemu, naśladownictwu.
Mem bardzo przypomina sam gen - choć nim nie jest. Ze względu na skojarzenia w różnych językach - (na rdzeń słowa)- mamy: z greckiego mimesis /naśladownictwo/, z angielskiego memory /pamięć/, z francuskiego meme /tożsamy/.
Bywa określany jako socjogeny, kulturogeny i praktycznie wiąże się z przebojami muzycznymi, ideami, obiegowymi zwrotami, fasonami ubrań,etc.
Tak, jak istnieją geny wywrotowe /np. choroby autodestrukcyjne/, tak ich memetyczną anologią są zbiorowe samobójstwa. To skrajny przykład, ale już pokazujący, iż mem może infekować, a rokowania zależą od selektywnego postrzegania informacji docierających do nas.
W przypadku informacji genetycznej przekaz zachodzi na drodze transferu pionowego, czyli od rodziców do dzieci. Informacja kulturowa to transfer poziomy, zachodzący pomiędzy ludźmi spokrewnionymi, ale jeszcze częściej niespokrewnionymi.
Doszło do tego, że ogrom zjawisk kulturowych zaczęto opisywać za pomocą równań teorii epidemiologicznych, porzucając humanistyczny dyskurs.
Tylko, że ewolucja kulturowa socjotypów powstaje znacznie łatwiej, niż biologiczne fonotypy.
I teraz pojawia się pytanie, na ile jesteśmy wolni, świadomi swych suwerennych wyborów? Do wcześniejszego pytania, na ile genotyp, splot DNA warunkuje nasz wybór profesji, partnera, postawy życiowej; należy dorzucić kolejne - jak bezbronni jesteśmy wobec pandemii memów?
Polegać na własnym rozumie to utopia, bo myśl przecież jest tworem transferu informacji pionowej /genotyp/, jak i poziomiej /informacja kulturowa/.No tak, ale jeśli porzucić własny rozum - pozostaje już jedynie cynizm.Wpółczesny cynik jest parodią antycznego poprzednika. Nawet swoim cynizmem nie jest się w stanie chełpić, bo jego autorefleksyjność ma skazę na tym punkcie. Cynik tkwi w cyniźmie po uszy. Cynik jest zawsze egotykiem i narcyzmem, stawia swoją nieufność do świata i ludzi w centrum uwagi.Cynizmprzypomina budowanie mostów nie w poprzek rzeki, ale z jej biegiem. A wtedy znamy tylko jedną "stronę" świata.Kto potrafi odejść od swego cienia, nigdy nie będzie cieniem własnych możliwości.
Ufaj tym, których poznajesz i poznawaj tych, którym ufasz...
Rewelacyjna myśl w swej prostocie, choć ma kilka pięter - nadal pozostaje prosta.
Częściej ślizgamy się po powierzchni, zaopatrzeni w konwenase, własne pakiety zachowań, niezależnie czy się sprawdzają, czy też nie.
Z ziemi podnosimy uprzedzenia, bo by zrozumieć zawsze trzeba wspiąć się na palce.
Tam gdzie zaczyna się zrozumienie kończy się drwina...
Nie mam pojęcia, co to jest wolność, wiem kim są ludzie wolni.
Ktoś kiedyś powiedział: Kiedy kończy się nadzieja, zaczyna się wolność. Gdyby zawęzić sens tej myśli do płonnych oczekiwań zakochanego/ej - to racja.
W szerszym kontekście - wolność to świadomość pyłu, który codziennie wdychamy - memy, propagandy, złudzenia koletywne - a pomimo tego stać nas na trud świadomego otrzepania się z niego.
Inne tematy w dziale Technologie
