Zanim wpis - ma reakcja na szpetne, tendencyjne, socjopatyczne wręcz wykorzystywanie mego wpisu jako narzędzia do personalnego ataku. Posługiwanie sie mym tekstem zaczyna się od kłamstwa: nie jestem słynną blogerką Salonu24 - a więcej niż niszową. I szalenie mi to pasuje. Po wtóre - mój wpis nie traktuje o dziwce polityce - tylko ogólnie o kondycji czlowieka jako takiego. Dlatego nie wyrażam zgody na łączenie mej refleksji z impotencją twórczą pana Bernarda M. Ironia losu tej sytuacji osadza się na tym, że chora, tendecyjna próba wzmocnienia swych niskich potrzeb - sytuuje pana M.B. jako żywy przykład mechanizmów nakreślonych w mym tekście.
"Najgorsza z niewoli to ta, której nikt nie dostrzega." Kisiel
- Kiedy straciłeś wiarę?
- Kiedy Bóg wyznał mi, że jest ateistą...
***
- Zgódź się. Będziesz bogatym sukinsynem.
- Sukinsynem już jestem. Na bogactwie mi nie zależy...
***
- Podaj szklankę...
- Po co?
- Jeśli zacznę pić z gwinta, stracę ostatnią nic łączącą mnie z cywilizacją...
***
Można żyć nie żyjąc. Tak po prostu.
Podróżujesz, jesz, spotykasz innych, ale jesteś martwy.
Drwisz z ostatnich szans, bo było ich tak wiele, że następne bezzębne i tak przyjdą.
I nagle budzisz się. Początkowo nie wiesz, że to przebudzenie. Ale proces już trwa.
Być Łazarzem dzięki Inspiracji.
A czym ona jest?
Odpowiedź w cudownie mądrym filmie: "The Magic of Belle Isle. " Boskie dialogi.
Rewelacyjny Morgan Freeman. Mentalna coma bohatera zakrapiana alkoholem wzięła się z jego tęsknoty za światem wartości. Postanowił stać sie autsajderem wygodnego życia, na rzecz bolesnej ascezy. I nagle...Nie nie dopowiem. Nie mogę.
Ale tak sobie myślę - jedni z głodem na wartości inni jadą po nich jak bezduszny walec drogowy.
Afazja Semantyczna
Według Herveya Cleckleya, amerykańskiego psychiatry, psychopata to człowiek całkowicie pozbawiony poczucia winy i wstydu, lekceważący wszelkie zobowiązania i normy społeczne. Nie odczuwa skruchy, choć potrafi doskonale ją udawać.
Nie jest zdolny do prowadzenia uporządkowanego życia, brania odpowiedzialności za swoje czyny. Za to każdy swój postępek potrafi usprawiedliwić. Jeżeli zostanie przyłapany na gorącym uczynku, natychmiast przedstawi gotowe uzasadnienie oraz będzie starał się pomniejszyć znaczenie czynu albo uczyni z siebie „prawdziwą ofiarę”. Psychopata nie potrafi spojrzeć na siebie oczami innych ani postawić się na ich miejscu.
Psychopata nie okazuje wdzięczności za okazaną pomoc i przychylność. Przyjmuje je jako coś oczywistego, należącego mu się. Ubóstwo emocjonalne i egocentryzm sprawiają, że nie jest w stanie tworzyć autentycznych związków.
Kontakty z innymi są płytkie, nastawione wyłącznie na eksploatację.
Jego pozorna towarzyskość, życzliwość i optymizm są jedynie środkami do osiągania celów. Inny charakterystyczny objaw to patologiczne kłamstwo. Osoby dotknięte dysocjacyjnym zaburzeniem osobowości kłamią dla przyjemności albo „dla hecy”, często bez konkretnego celu.
Psychopata dąży do uzyskania kontroli nad bliskimi.
W tym celu korzysta z rozmaitych mechanizmów manipulacyjnych. Może nawet uciekać się do szantażowania otoczenia samobójstwem czy próby odebrania sobie życia, co pozwala mu uzyskać natychmiastowe potwierdzenie, że nadal kontroluje partnerkę lub rodzinę. Ich żywiołem i naturalnym środowiskiem jest chaos. A ryzyko związane z kłamstwem oraz kłótnie i kryzysy zaspokajają ich nieustanną potrzebę stymulacji i mocnych wrażeń.
Teatr słów, emocji i gestów
Cleckley wskazuje, że właściwością typową dla psychopatów jest afazja semantyczna.
Oznacza ona wrodzoną niezdolność do rozumienia i wyrażania stanów emocjonalnych, doznawanych uczuć. Psychopata nie potrafi zatem zrozumieć, jak jego zachowanie wpływa na inne osoby, co to znaczy, że rani partnerkę. Zwroty takie jak „przepraszam”, „martwię się o ciebie” są w jego ustach wyłącznie pustymi formami. Znają słownikowe znaczenie słów, nie pojmują jednak ich wartości emocjonalnej.
Psychopata może obiecać wszystko. Potrafi mówić to, co inni chcą usłyszeć. Jednak jego słowa nie znajdują potwierdzenia w czynach, a wszystkie obietnice okazują się kłamstwem.
/Anna Golan, źródło - "Charaktery"/
Kłamanie, oszukiwanie i manipulacja to wrodzone zdolności psychopatów.
Przyłapani na kłamstwie tworzą nowe kłamstwa, nie dbając, czy zostaną na tym nakryci. Postawieni w obliczu prawdy, rzadko są zmieszani czy zakłopotani – po prostu zmieniają swoją historyjkę albo przystępują do przekręcania faktów, tak aby okazały się zgodne z kłamstwem. W efekcie mamy serię sprzecznych stwierdzeń i kompletnie ogłupiałego słuchacza.
Będą zaprzeczać rzeczywistości, dopóki ich ofiary nie załamią się nerwowo.
Często psychopaci będą zrzucać winę na ofiarę i twierdzić, że ofiara cierpi na „urojenia” i jest niezrównoważona psychicznie.
Zachowanie psychopatów często służy wprawieniu w zakłopotanie i poskromieniu ofiar, albo wpłynięciu na każdego, kto mógłby słuchać ich wersji opowieści. Manipulacja jest kluczem w ich podbojach, a kłamstwo jest jednym ze sposobów, w jaki to osiągają.
Najdziwniejszą jednakże rzeczą jest ich selektywna pamięć. Psychopata może nie pamiętać, co obiecał ci wczoraj, ale będzie pamiętał fakty z przeszłości, o ile w jakiś sposób służą jego celom. Często w ten sposób postępują w sytuacji, kiedy przyłapie się ich na kłamstwie.
Wykazują oni przede wszystkim niesamowity brak troski, jeśli chodzi o niszczące skutki, jakie ich działanie wywiera na innych. Często są zupełnie szczerzy w tej kwestii, stwierdzając chłodno, że nie mają poczucia winy, nie jest im przykro z powodu bólu i spustoszenia, które spowodowali, i że nie widzą powodu, żeby mieli się tym przejmować. Równie często jednak są w stanie odegrać spektakl wyrzutów sumienia i samokrytyki „nie jestem ciebie godzien, jestem ostatnim kretynem”, aby pozostawić wrażenie człowieka skrzywdzonego, a przez to mieć nadal wpływ na ciebie. Bo twoje sumienie będzie obciążone jego rzekomą krzywdą. Jego oczywiście nie.
Inną bardzo charakterystyczną cechą, której należy wypatrywać (lub nasłuchiwać) jest to, co dr Hare nazywa „uciechą z oszustwa”. To tak jakby psychopata nie miał żadnej potrzeby ani celu, by kłamać, po prostu sprawia mu przyjemność naciągnięcie kogoś.
- Niesolidność, ignorowanie zobowiązań, brak poczucia odpowiedzialności w sprawach zarówno małej, jak i dużej wagi
- Nieprawdomówność i nieszczerość.
- Ogólny niedostatek głębokich i trwałych emocji
- Brak prawdziwego wglądu, niezdolność spojrzenia na siebie oczami innych
- Brak wdzięczności za okazane szczególne względy, serdeczność i zaufanie
/Projekt badawczy grupy Quantum Future Group/
****
" Ale też każdy fałsz stopniowo sam się unicestwia, nie wytrzymuje sąsiedztwa obnażonej prawdy. W takim środowisku ten wirus nie przeżyje." Swietłana Aleksijewicz
Nie jestem pewna, czy aby na pewno.
Kłamstwo jest jak ropień, który ewolucyjnie uodparnia się na kolejne antybiotyki prawdy, weryfikacji.
Ilez razy ktoś nie ma dostępu do prawdy, ale zarzuca innym kłamstwo. Pewność zakłamanego bije moc tytanowej ściany.
"Pan przestrzega przed urządzaniem życia, a tysiące poradników zalegających na księgarskich półkach przekonują, że szczęście można sobie wyćwiczyć - i podają przepis, jak urządzić, zorganizować życie, by było szczęśliwe. Zdaje się bliżej Panu do pensjonarskiej Charlotte Bronte, która pisała, że pogody dusza, szczęścia nie uprawia się jak kartofle. Nie można posadzić na żyznym gruncie i czekać, aż urośnie.
Krajowe ramy kształcenia sprowadzają się do tego jaką wiedzę, umiejętności i kompetencje powinien mieć absolwent. W wytycznych nigdzie nie pada słowo mądrość. Zatem uczelnie nie mają kształcić ludzi mądrych, tylko kompetentnych, umiejętnych..mających wiedzę. Cóż z tego, jeśli nie będą umieli rozeznać własnej miary. "/prof. Tadeusz Gadacz/
A to ważne narzędzie do budowania szczęścia z budulca wartości.
Na clipie cudownie spreparowane oszustwo. Niewinne, incydentalne. Można się pośmiać.
Jeśli powiem, rozejrzyj się, obrzezaj okoliczności do ziarna afazji semantycznej....rezultat w dłoniach szybciej niż prędkość światła.
A sama grafika jako przykład koszenia piękna, wartości - do poziomu prostackiej radochy.
Radocha zawsze wynika z redukcji.
Humor wymaga budulca z inteligencji.
Inne tematy w dziale Rozmaitości