Terry Pratchett zasugerował, że zamiast Homo Sapiens (człowiek rozumny), nasz gatunek powinien się nazywać Pan Narrans (małpa opowiadająca historie). /The Science of Discworld II: The Globe/.
Zaś Silvan Tomkins twierdzi, że we wszystkich operacjach życia codziennego rzeczywistość jest zarówno myślą jak i emocją - podobnie jak brąz jest stopem miedzi i cyny. Tomkins - ową nierozdzielność pschologiczno-fizjologiczną określa zjawiskiem ideo-emocjonalnym - czyli ideacją.
,,Różnica między rzeczywistością a fikcją jest taka, że fikcja musi być sensowna." Tom Clancy
Niekoniecznie. Klasyczny przykład fikcji, która odpalila więcej niż realną panikę w realiach.
Wojna światów - słuchowisko CBS - radiowa adaptacja opowieści H.G. Wellsa pod tym samym tytułem. Przygotowane ono zostało przez Orsona Wellesa i Mercury Theatre jako część serii słuchowisk "na żywo" emitowanych przez stację CBS w święto Halloween 30 października 1938 roku.
Przedstawienie to, w atmosferze napięcia społecznego i wzrostu poczucia zagrożenia poprzedzającego II wojnę światową, zostało potraktowane przez radiosłuchaczy jako faktoid - rzeczywisty reportaż inwazji Marsjan na Ziemię, który wzbudził prawdziwą panikę wśród wielu mieszkańców New Jersey.
Ideacja - ma swoje pułapki, także poprzez siłę emocjonalnego ładunku w budowaniu obrazu rzeczywistosci.
Faktoid - z założenia ma być pułapką. Premedytacja fikcji spreparowanej na kształt rzeczywistości.
Wielu tu wskaże periodyki, stacje TV - ja zaś zatrzymam się na pojedynczym człowieku. Bo nawet wytarte hasło - system - to też człowiek.
Nie zawsze od startu rozpoznamy człowieka faktoida.
Dlatego, że byt faktoid to wyższe piętro kłamstwa.
Klamstwa bywają spontaniczne, niedopracowane, szalupą krytycznej chwili.
Wszyscy widzieli kto wybił szybę piłką, ale chłopiec będzie ratował się - to nie ja!
Programowy fałsz nigdy nie stałby się programem, gdyby nie ociosanie go do rysów prawdy.
Atrapy przyjaźni, związków - to zawsze chwiejna scenografia faktoidu po jednej ze stron.
Łomot straszny, nieprzyjemny, chwila pyłu - ale dalej tylko lico prawdy.
Bierzemy rozwód z ufnością do bliźnich, bo za dużo spotkań z faktoidem.
Incydentalne kłamstwa nie dewastują zaufania. Rzecz ludzka.
„ Nic bowiem nie wymaga od myśli większego wysiłku niż argumentacja mająca usprawiedliwić brak myśli.” Milan Kundera
I w tym momencie przychodzą mi na myśl sążniste elaboraty, z definicji faktoidalne, bez żadnego umocowania w faktografii - ale aspirują do sterylnej prawdy.
Zwyczajne opowiadactwo - bardzo często bez akapitów, bez tlenu pomiędzy frazami - a tylko dlatego tak naścibane, by antrakt lekturowy nie odpalił w odbiorcy wątpliwości.
Aby nie było szans na szczelinę, przez którą wciśnie się weryfikacja. Choćby myśl o niej.
Kolejną cechą faktoidalnych umysłów jest calkowita niezdolność do obrony faktoidalnego komunikatu.
"Kiedy się jest bogiem, nie trzeba się tłumaczyć." Terry Pratchett
Nie mamy szans na to, by byc bogiem realiów. Fikcji - zawsze.
A jak reaguje bóg, który nie musi się tłumaczyć?
Hermetyzuje fikcję przed prawdą, przed jej pytaniami.
Wielu mistrzów faktoidów staje się wieźniami spłodzonej przez siebie fikcji. Do tego stopnia, że /o zgrozo!/ z czasem uznają ją za pure prawdę.
Zatoną w więcej niż powtarzalnej formule swego odlotu.
Histerycznie redukują bodźce z realiów - dla oczywistej sprawy - ból dezorientacji.
Nie czytam, nie oglądam - to dekalog umysłu faktoidalnego, swobodnie poruszajacego się w fikcji, bo szum realiów wymaga świadomej weryfikacji. A to za trudne. Nawet niebezpieczne...nikt tak sprawnie nie łyka kłamstw jak umysł faktoidalny.
Jeśli spotkasz takowego - on nigdy nie słucha.
Skrypt fikcji za bardzo pochłania uwagę.
Inklinacje faktoidalne sabotują także intelekt.
Bo jedno jego ukierunkowanie - na własną bajkę.
Tylko, że klasyczna, gatunkowa bajka jest jawnym "kłamstwem", ze swymi prawami do fikcji.
Faktoid z definicji ma być prawdą, ale bez żadnej jej składowej.
„ Nic bowiem nie wymaga od myśli większego wysiłku niż argumentacja mająca usprawiedliwić brak myśli.” Milan Kundera
Dlatego faktoidalni pachną zmęczęniem...
Zawsze...
Inne tematy w dziale Rozmaitości