Bojkot blizzarda

 Uwaga paskudna akcja PR-owska  amerykańskiej korporacji.

Jakiś czas temu blizzard doszedł do wniosku że najbardziej ofiarni gracze(ci co kupują i sprzedają za prawdziwe pieniądze, ci co potrafią kupić po dwie gry bo mają za mało miejsca na ekwipunek) są najczęściej co najwyżej obojętnie nastawieni do płci pięknej dlatego Blizzard wpadł na pomysł by pod przykrywką fanów promować antykobiece wartości.

Niestety dowodem na to jest fakt iż moja dziewczyna straciła swoje konto ponieważ była za dobra.

Pomimo tego że korzystała domu aukcyjnego opartego na prawdziwej walucie za pomocą pośrednika PayPal.

Po wielu zmaganiach dostałem chamską odpowiedź że dziewczynki nie powinny bawić się w takie gierki ponieważ wielu fanów oburzyło się na to iż ksywa i dalsze informacje pokazały iż była to dziewczyna.

A zgodnie z regulaminem mają prawo robić co chcą.

A jeszcze jedno wychodzi na to że strona www.diabloprogress.com/ jest bardziej zależna od blizzarda niż może wam się to wydawać.

Ponieważ uwaga właśnie przez tą stronkę Anna straciła swoje konto a z nim cały zestaw Natalii

i mało tego z tej strony też znikły jej najbardziej rozwinięte postacie to łowca demonów oraz mag.