Dlaczego JK, a nie JK-M czy MJ ( z dedykacja dla Xsior-a ).

Wpis dedykowany sympatycznemu Koledze xsior-owi.

 

Najpier, tytulem wstepu i dla rozbawienia, przytocze fragment notatki pewnego socjologa:

 

Janusz Korwin-Mikke – samo nazwisko stawia do w szeregu Muppet Show. W mojej ocenie oszołom. Monarchii mu się zachciewa i ma zgodę na śmierć jednostek. Wystarczy.

Marek Jurek – nawiedzony katolik. Czy aby szczery i oddany Bogu? A jeśli tak, to czy to nie taki fanatyk religijny jak w krajach arabskich? Taki mało asertywny, wylewny i ekspansjonistyczny guru nie ma szans na „nawrócenie” mas. Na nawrócenie i stworzenie państwa wyznaniowego. Sam jestem katolikiem, ale to trzymam dla siebie.

Jarosław Kaczyński – i tu się zbliżamy do niebezpiecznej części. Powrót IV RP, Macierewicza na szpicę to gorzej jak terroryzm NKWD. Państwu policyjnemu i agenturalnemu mówię stanowcze NIE! Śmierć najbliższej osoby nie nauczyła go pokory.

 

Socjolog, jak mozna sie domyslec, lekkomyslnie wystawil swoj mozg na dlugotrwale oddzialywanie GWna i potem sa takie skutki, jak wyzej.

A teraz przejdzmy do naszych baranow ( w sensie a nos moutons )

Najpierw kandydatura wieloletniego posla i marszalka Sejmu RP, pana Marka Jurka.

Powiem szczerze, iz jest on dla mnie politykiem nieznanym. Ma niewatpliwie duzo doswiadczenia w pracy sejmowej, a jednoczesnie daje wierne swiadectwo naszej wiary. M.in. z tego tez wzgledu uchodzi za prawego czlowieka.

Prosze o sprostowanie jesli myle sie lub upraszczam, ale wlasnie niekonsekwencja PiSu w sprawie ustawowej ochrony zycia byla powodem odejscia pana posla z PiSu i utworzenia Prawicy RP.

Moje zarzuty wobec jego kandydatury, to m.in. pewne pomieszanie porzadku prawnego z moralnym. Aczkolwiek obowiazujaca ustawa pozostawia ogarek diablu i godzi sie na zabijanie niewinnych dzieci w pewnych, wyjatkowych warunkach, to jednak tego zabijania nie nakazuje. Ponadto nie uwazam, ze stosunek do ustawy ma byc najwazniejszym wyznacznikiem, wedlug ktorego mozna organizowac partie polityczne, zwlaszcza w sytuacji, gdy waza sie losy istnienia samego panstwa polskiego, a Polska zawlaszczona jest przez wrogie agentury ( w tym agenture niemiecka, ktora dziala jawnie ).

Co znamienne, secesja PR z PiSu byla powitana z wielkim entuzjazmem przez … michnikowszczyzne z Gwnem na czele, a jednoczesnie nie znalazla ani uznania ani poparcia w srodowisku Radia Maryja. Sapienti sat ( utinam! )

Mowiac lagodnie, z ewngelicznego nakazu, by miec serce jak golebica, a rozum weza, omawiany kandydat spelnia tylko ten pierwszy warunek.

 

A teraz res ad triarios venit – i tu bede prosil kolege Xsiora o wyrozumialosc, jesli nie z innego wzgledu, to chociaz dla moich siwych wlosow :)

( spoko, wczesna siwizna jest u mnie genetyczna … niczym nienawisc i agresja u kaczorow, ze sparafrazuje POlszewickiego komisarza Szetine, por.  Schetyna: Kaczynscy maja gen agresji i braku wspólpracy ).

Pan Janusz Korwin-Mikke ma wiele racji i nie mam watpliwosci, ze panstwo zorganizowane wg proponowanych przez niego ( czyli normalnych ) zasad w krotkim czasie nie tylko staloby sie potega, ale byloby tez silne dobrobytem swoich obywateli.

Moj glowny zarzut pod adresem JK-M to niedopuszczalne abstrahowanie ( w sensie filozoficznym: tworzenie pojecia przez odrywanie od rzeczy jednostkowych cech nieistotnych ). Niestety, redukcja czlowieka do wymiaru scisle ekonomicznego jest naduzyciem, a czasem prowadzi do smiesznosci. Dlatego tez w jednym z niedawnych wywiadow JK-M stwierdzil, iz wiekszosc politykow to banda zlodziei, zas jedynie pan Donald Tusk jest czlowiekiem o pogladach liberalnych, choc juz jego partia nie.

Byc moze po takiej redukcji nie ma roznicy miedzy PiS-em, RP posla Jurka, PO, PSL czy SLD, tyle ze naszego zycia nie da sie sprowadzic do takiej plaszczyzny. Procz pogladow na gospodarke, istnieje olbrzymia przepasc miedzy ugrupowaniem oferujacym upodmiotowienie narodu, a niemiecka agentura, jest roznica miedzy czlowiekiem, dla ktorego najwazniejsza jest Polska, a zakladnikiem WSI czy innych sluzb.

Zas wskazywany rozziew miedzy “liberalem” Tuskiem a jego partia przypomina chamowate powiedzenie o dziewczynie, ktora wprawdzie jest bardzio porzadna i tylko ma cipke lajdaczke.

Obiecuje,ze kiedy odzyskamy suwerennosc, sam z czystym sumieniem zaglosuje na pana janusza Korwin-Mikkego, ale wprzody musimy wygrac najblizszy plebiscyt ( uzywam tego slowa swiadomie ). Bo PO musi odejsc, by wrocila POLSKA.