Łukasz Federkiewicz, czyli Kortez. Fot. Facebook/Kortez
Łukasz Federkiewicz, czyli Kortez. Fot. Facebook/Kortez

"Hej Wy” promuje jesienną trasę koncertową Korteza

Redakcja Redakcja Muzyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Trzydzieści koncertów - to jesienna trasa pochodzącego z Krosna Łukasza Federkiewicza, który podbił serca Polaków nostalgicznymi piosenkami o życiu. Artysta jest znany pod pseudonimem Kortez.

Kortez króluje na liście najlepiej sprzedających się płyt, którą przygotował Związek Producentów Audio-Video. Łukasz Federkiewicz, rocznik 1989, na trasie koncertowej promuje najnowszy album "Mini dom". Hit "Hej wy" podbija sieć i notowania listy przebojów.

Album "Mini dom" Kortez wydał 21 września. Znajdziemy na nim 7 piosenek, w tym dobrze znane m.in. "Dobry moment", "Jak stare drzewa" i "Dobrze, że Cię mam". Płytę Korteza promuje utwór "Hej wy" - klip jest bardzo popularny na YouTube, obejrzano go w ciągu niespełna dwóch tygodni ponad 1,5 miliona razy.

Początki kariery Korteza

Kortez rozkochał swoich fanów mieszanką stylów - śpiewa do rytmów jazzowych, ale nagrał kilka piosenek z udziałem raperów. Fani doceniają go za nostalgiczne, pełne emocji i z życia wzięte teksty. Nim trafił na listy przebojów, musiał przełamać wiele barier i surowych ocen. Pochodzi z biednej rodziny - rodziców Korteza nie stać było na to, by zawozić dziecka do szkoły muzycznej. Talent muzyczny odziedziczył po tacie, który grywał na gitarze. Już w gimnazjum grał na fortepianie, na puzonie nauczył się grać w szkole muzycznej. Zanim rozpoczęła się jego kariera artystyczna, zarabiał na życie, pracując jako ochroniarz w sklepie albo drwal w Bieszczadach. Zatrudnił się nawet w roli przedszkolanki.

image

- To raczej ci bogatsi lubią coś podwędzić. Mnie to wkurzało. Pozwalałem biednym coś tam zwinąć, bogatych goniłem... Jemu samemu na razie udaje się wyżyć z muzyki, ale gdyby to się zmieniło, "trudno, znajdę inną pracę" - powiedział w jednym z udzielonych wywiadów.

- Zawsze miałem spodnie z krokiem w kolanach, piłem browary z kolegami i rozbijałem się po blokach albo gdzieś na krańcach świata. Nie było tak, że skoro uczęszczałem do szkoły muzycznej, to biegałem w krawacie, a rodzice podwozili mnie na zajęcia. O ciuchach jednak gadamy… zatem wiedz, że w bluzach z kapturem chodziłem od zawsze. Być może dlatego, że jednak lubię się schować - opowiadał Kortez w rozmowie z portalem "Tylko Toruń".

Sukces i popularność Korteza

W 2013 roku Federkiewicz spróbował swoich sił w eliminacjach do programu "Must Be The Music. Tylko muzyka". Tam jednak jego talent nie znalazł uznania w oczach Kory i Piotra Roguckiego. Debiut sceniczny Korteza nastąpił w 2014 roku na Opole Songwriters Festival. W 2015 roku wydał pierwszą minialbum "Jazzboy Session" z miłosnym utworem "Zostań". Wzruszającymi tekstami o miłości zdobył uznanie i publikę. Trzy lata temu powstała debiutancka płyta "Bumerang". W 2017 roku Kortez nagrał album "Mój dom". W pracy nad tekstami pomagała mu Agata Trafalska, twórczyni większości z nich, związana z wytwórnią Jazzboy. Album okazał się hitem, nagrodzonym podwójną platynową płytą ze względu na sprzedaż. Kortez śpiewał o trudnej miłości, rozstaniach. Angażuje się w akcje społeczne - utwór "Dla mamy" promował poszukiwanie 10 tysięcy rodzin zastępczych dla dzieci.

- Parę miesięcy temu poznałem Sylwka. Sylwek 25 lat życia poświęcił na szukanie rodzin zastępczych dla dzieci z domów dziecka. Do tej pory nie zdawałem sobie sprawy z rozmiaru i sedna problemu. Upór, poświecenie i wiara Sylwka zrobiły na mnie wielkie wrażenie. Chciałem wziąć udział w tym przedsięwzięciu - tłumaczył Kortez.

W drugim albumie "Mój dom" nawiązuje do rozstania z żoną, matką 5-letniego syna Jonatana, którego kocha nad życie.


Ponad 40 mln wyświetleń ma klip z "Męskiego Grania" do piosenki "Początek", zaśpiewanej wspólnie z Dawidem Podsiadło i Krzysztofem Zalewskim. Kortez śpiewa na Opener'ach i innych festiwalach, takich jak Off w Katowicach. Piosenki z albumu "Mini dom" będzie wykonywał w filharmoniach i teatrach w całej Polsce. W weekend 6 i 7 października zagra we Wrocławiu i Opolu. Łącznie Kortez odwiedzi 30 miejsc do końca roku, promując płytę "Mini dom". Bilety na jesienną trasę są już od dawna wyprzedane.


image


- To był trudny rok. Dużo się działo, perturbacje, wyzwania, zmiany, walka: w tym ta najtrudniejsza, ze sobą. Ale wszystko kończy się dobrze i za to Wam dziękuję. Za wszystkie komentarze na YouTube, za posty na FB, za like'i, za przyjęcie płyty, za wyprzedane koncerty, za wszystkie miłe słowa i gesty, za zaufanie i uznanie. To dla nas ogromna odpowiedzialność i motywacja do działania. Życzymy Wam odwagi we wszystkim, co robicie i żeby na końcu zawsze wyszło Słońce! - odwdzięczył się fanom w mediach społecznościowych Łukasz Federkiewicz. 

Źródło: culture.pl, rmfclassic.pl, PAP Life

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura