Jeden z blogerów, znany z tego, że posiada tytuł profesora w dziedzinie, zwanej z przyzwyczajenia fizyką, a więc będący z definicji (własnej) specjalistą, upoważnionym do zabierania głosu w sprawach, które już "tradycyjnie" identyfikuje się jako należące do fizykalnej sfery, przystąpił do totalnej krytyki wolnego internetu, kryjąc swoje prawdziwe intencje pod płaszczykiem ironii i pozornego wychwalania pewnych niespotykanych w innych mediach możliwości dla twórczej działalności.
Kilkaset lat ograniczania dostępu do prawdziwych osiągnięć nauki przerodziło się w totalny zamordyzm i ostracyzm, który urządziły nauce w XX w. organizacyjne struktury nazywane jak na ironię Akademiami Nauk. Im właśnie chciałoby się decydować o tym, co można przekazać "publice", tj. fryzjerom, kelnerom, ekspedientom z meblowych sklepów, czy też pilotom linni lotniczym, oraz o tym, na co takiemu "plebsowi" można pozwolić.
Pomimo ironii i pisania internetowym kodem, przesłanie notki "Internet-czyli wreszcie koniec epoki oszutów" jest tak czytelne, że nawet mimowolny przechodzień, przeczytawszy komentarze autorskie musi się zorientować, że bazą dla napisania tej notki jest wściekłość, zawiść, strach i paranoja,która ogarnia tyrana, gdy nie może on bez przeszkód realizować swoich celów.
Zacytuję fragment tylko jednego komentarza i dla wszystkich myślących wszystko będzie jasne:
Chwała internetowi że skończył z epoką oszustów [ulubione okreslenie uczonych serwowane przez fryzjerów tworzących nową fizykę], którzy zezwalali tylko pisać i mówić samozwańczym uczonym i artystom,którzy wprowadzali cenzurę wskutek której taki np.Bazijew i jego uczeń spod Kijowa podlegali cenzurze a teraz w internecie ich fizyka święci triumfy.
Ja wiedziałem, że to co piszę na temat przyrody i praw, którymi ona się rządzi, wbudza coraz szersze zainteresowanie czytelników, którzy milczą, bojąc sięostracyzmu otoczenia, ale nie przypuszczałem, że Fizyczna Teoria Rzeczywistej Przyrody już na tym etapie może święcić triumfy.
Chwała tobie Internecie za to, że starasz się dopomóc nam skończyć z epoką oszustów we wszystkich sferach twórczej działalności człowieka.
Przecież, gdyby nie Internet, tylko zindoktrynowane jednostki stanowiące młode kadry fizykalnego pomiotu twierdziłyby, że wiedzą dlaczego gromy Zeusa były wykuwane w kuźni.
A ty, który wziąłeś udział w rozprawie nad teorią Bazijewa wiesz jaki jest związek między kuźnią i gromami Zeusa?
Nie wiesz? Ucz się szybko, żeby na wniosek Akademii Nauk nie odłączono tobie internetu!
Inne tematy w dziale Technologie
