Za decyzję wydaną z rażącym naruszeniem prawa urzędnik zapłaci nawet 12-krotność swojej pensji - tak wynika z projektu ustawy, nad którym pracuje sejmowa podkomisja. O sprawie informuje "Puls Biznesu".
Sejmowa podkomisja zakończyła właśnie prace nad projektem. "Tuż po świętach Wielkiej Nocy odbędzie się głosowanie w podkomisji. Sejm może uchwalić tę ustawę w najbliższych dwóch miesiącach" - mówi gazecie przewodniczący podkomisji, poseł Marek Wójcik (PO).
Prace na projektem rozpoczęły się jak Państwo pamiętacie z naszej inspiracji.Przypominam, co pisałem w uzasadnieniu do projektu „Ustawy o osobistej odpowiedzialności majątkowej urzędników administracji państwowej i samorządowej wydających decyzje administracyjne”
Jako obywatele poprzez swój udział w demokratycznych wyborach mamy wpływ bezpośrednio lub pośrednio na obsadę takich urzędów jak Prezydent Polski, Parlamentarzysta, Radny, Wójt, Burmistrz, czy Prezydent Miasta. Nie mamy jednak wpływu na podległych im, czy rządowi urzędników, a władza to nie tylko stanowisko, które jest obsadzane w wyniku wyborów, ale każde stanowisko, które łączy się z możliwością wydawania dotyczących nas – obywateli – decyzji.
Każdy, kto wydaje decyzje administracyjne, lub jest do wydawania takich decyzji upoważniony, nie może czuć się bezkarny i nieodpowiedzialny. Czy to świadome wydanie niezgodnej z prawem decyzji, czy wynikające z niekompetencji urzędnika, a szkodzące nam, poszczególnym obywatelom, musi być nie tylko pod kontrolą, ale także musimy mieć ustawową gwarancję tego, że za wydanie takiej decyzji zarówno państwo, jak i niekompetentny urzędnik nam zapłacą. Wejście w życie takiej ustawy spowoduje, że urzędnicy będą „ostrożniejsi” przy ferowaniu swoich administracyjnych wyroków. Świadomość, że swoją niekompetencją mogą komuś zaszkodzić, a ta osoba może domagać się od nich finansowej rekompensaty, na pewno spowoduje zmniejszenie się wydawania niezgodnych z prawem decyzji.
Proponowane przez nasze środowisko projekty ustaw są swojego rodzaju preludium do całego pakietu ustaw zmieniających prawo w Polsce tak, by państwo było przyjazne dla obywatela, ludzie sprawujący władzę, byli świadomi spoczywającej na nich odpowiedzialności, a niewywiązujący się z tego obowiązku sprawiedliwie i surowo rozliczani.
Proszę zobaczyć. Tyle lat i nikt o tym nie pomyślał. Mało tego, kilka dni temu rozmawiałem o tym z bardzo wpływowym posłem PiS i on o tym, że dobiegają do końca pracę nad tą ustawą nawet nie słyszał... W odniesieniu jednakże do śledztwa prowadzonego wobec LPR, proszę swoich Kolegów i Koleżanki o większą ufność w to, że zostaną skazane właściwe osoby. Ciężko mi jest wysłuchiwać głosy o tym, że zostaną skazani niczego nie podejrzewający ludzie-słupy, a „układ” nie pozwoli na to, żeby to Giertych, Wierzejski, Ślusarczyk, czy Parda poszli siedzieć.
Mamy już wiele takich sukcesów, które wydawały się na samym starcie nieosiągalne. Jeżeli się jest konsekwentnym w działaniu i walczy się takimi narzędziami, które „układ” ma trudno pominąć, to naprawdę można wygrać nie tylko z Romanem Giertychem, ale i z całą jego kancelarią...
www.ProPolonia.pl
