Rosja jest, była i będzie potęgą. Potęgą europejską i potęgą globalną. Stąd waga Rosji dla Europy i świata. Problem z Rosją polega jedynie na tym, aby desygnat nazwy „europejska” z pojęcia geograficznego stał się pojęciem kulturowym, społecznym i politycznym (cywilizacyjnym).
Największe terytorialnie państwo świata, wielka stale modernizowana armia. Olbrzymie, prawie nieskończone z europejskiego punktu widzenia, zasoby wszelkich bogactw naturalnych: gazu, ropy, złota, uranu. Wielka, wspaniała - par excellence -europejska kultura: Tołstoj, Dostojewski, Czajkowski, Bułhakow, Sołżenicyn. Kultura intelektualnych elit, niestety nie stanowiąca operacyjnego unio Rosji jako megapolis społeczeństwa i państwa. Największym bowiem problem Rosji i największym problemem Europy i świata z Rosją jest azjatycki (co niestety w europejskim kulturowym kręgu znaczy - stricto sensu- „barbarzyński”) charakter politycznej kultury operacyjnej (unio) Rosji.
W XX wieku ZSRR był jednym z biegunów geopolitycznych świata bipolarnego. Przez ponad siedemdziesiąt lat Rosja jako rdzeń ZSRR była światowym imperium, lecz było to – jak to ujął Ronald Reagan - „imperium zła”. Rosja była bowiem, i nadal jest pierwszą i największą ofiarą komunizmu. ZSRR oparty na komunistycznej ideologii, kłamstwie, strachu milionów Rosjan i całego świata przed militarną siłą Kremla, rozpadł się. Z klęski ZSRR ocalała Rosja, która stoi dziś przed wyborem dalszej drogi. Wybór Rosji to odbudowa imperium z przeszłości albo - cywilizacyjnie pionierska - budowa Rosji jako europejskiej potęgi przyszłości.
Czy Rosja to kulturowa, polityczna Azja czy Europa? Był to problem rozważany przez rosyjskich intelektualistów XIX wieku - dokąd w roku 1836, ukazało się słynny list Piotra Jakowlewicza Czaadajewa - i zachodnich sowietologów wieku XX. Czy Rosja będzie aksjologiczną Europą w Azji czy pragmatyczną Azją w Europie? Czy Rosja będzie azjatyckimi kresami Europy, czy azjatyckim przyczółkiem w Europie? Czy Rosja da powód do nadziei czy strachu dla Europy i świata u progu XXI wieku? Oto jest istota cywilizacyjnego wyboru przez jakim dziś stoi Rosja.
Polska dla Rosji może dziś uczynić wiele. Polska może pomóc Rosji oddać Rosję Rosjanom. Ofiara Katynia, dzięki tragedii smoleńskiej może pomóc przywrócić Rosjanom zrabowaną przez bolszewików Świętą Ruś. Polska może pomóc Rosji przezwyciężyć zbrodnicze dziedzictwo stalinowskiego, totalitarnego reżimu. Polska może ukazać - jak niegdyś św. Jadwiga Jagielle - Rosji drogę wyjście z pułapki bez wyjścia; z pułapki post-stalinowskiego imperializmu. Dlatego celem polityki Rzeczpospolitej względem Rosji powinna być intelektualna i kulturowa pomoc w odnalezieniu i budowie przez Kreml cywilizacyjnych i geopolitycznych (w systemowo-kulturowym, socjologicznym sensie) rzeczowych podstaw do udzielenia - rosyjskich i budujących potęgę Rosji - odpowiedzi na powyższe pytania. Polska, w interesie Polski i Europy, winna bowiem pomóc Rosji stać się - sensu stricte - europejską (i dlatego także światową) potęgą.
Mariusz Węgrzyn – filozof społeczny, politolog. Autor strategii politycznej i public relations pt.: „Od Unii Lubelskiej do Unii Europejskiej”przygotowanej dla Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej przed referendum w sprawie przystąpienia Polski do Unii Europejskiej.
Jak dowodzą badania, 52 proc. Polaków, którzy zagłosowali w referendum za wejściem Polski do Unii Europejskiej, przyznaje, że wpływ na ich decyzję miała wypowiedź Ojca Świętego Jana Pawła II "... od Unii Lubelskiej do Unii Europejskiej"z 19 maja 2003 roku (sondaż TNS OBOP przeprowadzony tydzień po referendum).
Inne tematy w dziale Polityka