Czy tylko mi wydaje się podejrzane, że przełomowa w polityce polskiej deklaracja Rostowskiego o tym, ze budżet sie załamał miała się odbyć w ten sam dzień, co wybór Jerzego Buzka na przewodniczącego Europejskiego Parlamentu?
Spindoktorom PO należą się gratulacje. Dosyć skutecznie wykorzystując wybór Buzka porażka rządu Tuska i zapaść budżetowa stała się newsem z drugich stron gazet, a nie z pierwszych. Na pierwszej za to mamy wielkie PRowe zwycięstwo PO i supermena Buzka. Nic to, że obcinamy pięniądze na naukę i na biedne dzieci. Ważne, że Jurek ma swoją historyczną, choć nic nie znaczącą chwilę w świetle reflektorów.
Tyle w temacie. Żenada. Ale wygląda na to, że nikt albo mało kto się w tym połapał.
"Without a winking smiley or other blatant display of humour, it is impossible to create a parody of fundamentalism that someone won't mistake for the real thing." - Nathan Poe. Z dedykacją dla denialistów.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka