Wypominanie pani Bajer że pomyliła się w sprawie ND to jak pokazanie zeszytu nauczycielowi i czekanie aż powie "o! tu jest kleks!". ND od czasu katastrofy zachowuje się równie wątpliwie moralnie jak Gazeta Polska. Ma on na przykład na koncie artykuły epatujące drastycznymi szczegółami ciała prezydenta ("Tam był bardzo ciężki uraz. Bardzo dużo urazów cielesnych. Brakowało nóg.") . Ma na koncie artykuły napisane na równie solidnych podstawach jak ten Misiaka - przypomnę ten o tym jak BORowcy strzelali w obronie ciała prezydenta. Co i rusz podgrzewa atmosferę wokół katastrofy dziwnymi wywiadami z nieszczęśliwymi ludźmi którzy stracili bliskich, są rozgoryczeni i źli na cały świat, w związku z czym łatwo ich "ustawić" na mówienie językiem nienawiści. To również niemoralne i haniebne. Ja mam więc jasność, że ND należy się dokładnie taka sama ocena jak Gazecie Polskiej, a kto myśli inaczej jest głupcem, bądź hipokrytą, amen.
