Bugaj : „jedyne, co bym zmienił w konstytucji, to przepisy o Trybunale Konstytucyjnym.”.. „Bo uważam, że ostatnio zajmuje się on falandyzacją prawa.
To bardzo ostre słowa, bo oznaczają pokrętną interpretację przepisów.
Bugaj :” Wiem ale gołym okiem widać, że orzeczenia Trybunału odzwierciedlają preferencje politycznych jego członków. Na dodatek w wielu przypadkach orzeka przy znacznej liczbie głosów odrębnych. Dlatego uważam, że ostateczne powinny zostać tylko te orzeczenia, które przyjmowane są większością np. dwóch trzecich głosów. W innych przypadkach nad przyjęciem orzeczenia TK mógłby głosować Sejm i odrzucać je większością dwóch trzecich głosów. Uważam, że dwie trzecie posłów jest ważniejsze od kilku członków Trybunału. „…
Czy prezydenta powinno wybierać Zgromadzenie Narodowe, jak proponuje premier Tusk?
Nie, obecny model bardzo mi odpowiada. Po pierwsze dlatego, że byłem w wąskim gronie osób, które miały wpływ na kształt konstytucji, a po drugie widzę, jak dalecespin doktorzy ze wszystkich partii manipulują sceną polityczną.Dzisiaj silny mandat prezydencki to danie siły narodowi ponad głowami klasy politycznej„… Całość wywiadu z Bugajem po tytułem „Donald Tusk zaczyna słabnąć „ tutaj
Co oznaczają spostrzeżenia Bugaja ,że Trybunał Konstytucyjny stoi ponad Sejmem i falandyzuje prawo, czyli pokrętnie interpretuje przepisy. Oraz że jest w prymitywny sposób upolityczniony.
Oznacza ze mamy oto władze ustawodawczą , która nie ma nie tylko żadnej demokratycznej legitymacji, ale jest silniejsza od od innej władzy ustawodawczej , mającej legitymacje demokratyczna. Trybunał Konstytucyjny jest silniejszy od Sejmu. Tutaj oczywiście zostawmy na boku legitymację Sejmu w demokracji fasadowej, z ordynacją proporcjonalną ,w której gangi polityczne faktycznie mianują posłów , przy bardzo małym wpływie obywateli na to kto w Sejmie zasiądzie. Jeśli Śpiewak mówi o oligarchiczno wodzowskim charakterze władzy w Polsce to byłby to idealny opis również struktury władzy w Polsce, która nierządem stoi. Brak rozdziału władzy wykonawczej , łączenie funkcji ustawodawczych z wykonawczymi i kontrolnymi, korporacje, oraz masa różnego rodzaju instytucji autonomicznych , czy wręcz od nikogo nie zależnych i co najgorsze niekontrolowanych to obraz oligarchicznej struktury władzy , oligarchicznej struktury kompetencyjnej i oligarchicznego systemu ich wyłaniania. Ostatnie ustanowienie instytucji Prokuratora Generalnego wpisuje się idealnie w dalszy proces oligarchizacji Polski.
Czy falandyzacja, pokrętna interpretacja przepisów , oparta na jawnie partyjnych preferencjach to nadużycie, czy już łamanie prawa. Bo oskarżenia Bugaja nie są wcale błache . Dotycza najistotniejszej i najważniejszego fundamentu Panstwa. Dotyczą stanowienia prawa. Instytucja, która stoi ponad Sejmem, która ustanowi w sposób ostateczny porządek prawny , której kompetencje w tej kwestii są większe niż mającego mocny demokratyczny mandat Prezydenta Polski jest oskarżana faktycznie o falandyzację porzadku prawnego w Polsce, o falandyzacje całego polskiego prawa. Idądc dalej rozumowaniem Bugaje . Polska jest jakąś karykaturą państwa prawa, jest Rzeczpospolitą Sfalandyzowaną.
Bugaj proponuje odebranie Trybunałowi Konstytucyjnemu , który falandyzuje , pokrętnie interpretuje prawo odebranie jego kompetencji .Bo jeśli przyjmiemy ze Trybunał Konstytucyjny stoi na straży Konstytucji i porządku prawnego , a jednocześnie Sejm może przegłosować TK i złamać Konstytucje to po co w ogóle potrzebny nam jest Trybunał Konstytucyjny.
Gdzie tkwi przyczyna ze Bugaj woli zdjąć zabezpieczenie Konstytucji i porządku prawnego jakim jest TK. Dlatego ze członkowie , a nie Trybunał jako instytucja stanowią zagrożenie dla porządku prawnego Polski. Dlaczego. Dlatego ze są wybierani zgodzie z oligarchicznym modelem władzy. Gangi polityczne i wenątrzoligarchiczny układ sił interesów decyduje o składzie Trybunału Konstytucyjnego. Gangi polityczne zabezpieczają swoje interesy lokują lojalnych a nie wartościowych ludzi w punktach, których decyzje mogą być istotne dla ich interesów. Ilustracją tego jest rozmowa Olejnik ze Schetyna. Schetyna nie krepując się zbytnio prawie ze wydał zalecenie Naczelnej Radzie Sądownictwa , aby ta przedstawiła dwóch „ właściwych politycznie „ kandydatów prezydentowi. W Państwie demokratycznym a nie oligarchiczno wodzowskim jakim jest Polska tak wypowiedź wywołałaby skandal i oburzenie. Dla nas jednak praktyki państwa oligarchicznego zaczynają Stanowic chleb powszedni. Stają się rzeczą normalną .
Jeżeli oligarchiczny tryb wyłaniani członków Trybunału Konstytucyjnego jest zły to może należałoby się zastanowić nad demokratycznymi metodami wyłaniania tego faktycznie ustawodawczego organu.
Na koniec warto wrócić do opinii Bugaja ze wybrany wyborach powszechnych prezydent daje narodowi siłę ponad klasa polityczna . Raczej przeciw klasie politycznej. Prezydent jest swego rodzaju gwarantem praw obywateli w stosunku do klasy politycznej . Wynika z tego ze klasa polityczna nie gwarantuje w Polsce ochrony praw obywatela , ochrony jego wolności . Ze Polacy poturbują instytucji prezydenta aby zabezpieczyć swoje prawa , których zagrożeniem jest oligarchiczno wodzowska klasa polityczna . Należałby się wiec zastanowić czy nie odebrać tej stanowiącej zagrożenie dla demokratycznego społeczeństwa klasie politycznej prawa do wyłaniania władzy wykonawczej. Czy nie powinniśmy zlikwidować urząd premiera ,a jego kompetencji nieodsac urzędowi prezydenta , którego mocny demokratyczny mandat chroni nas przed uciskiem klasy politycznej. Premier jest pozbawiony legitymacji demokratycznej. Czasm jest to Marcinkiewicz, Bielecki , Buzek.. Kto dał mandat do rządzenia krajem Marcinkiewiczowi , Buzkowi , Tuskowi. Przecież nie Naród
Nazwę Konsty Tuskcja zaczerpnąem od jedengo z blogerów. Niestety nie pamietam imienia.
