Marek Mojsiewicz Marek Mojsiewicz
52
BLOG

Ganley.Libertas stanela w obronie Polakow w Anglii

Marek Mojsiewicz Marek Mojsiewicz Polityka Obserwuj notkę 2

Libertas robi to co powinien robic Tusk . Chronic Polakow przed dyskryminacja. Szczegolnie taka ktora wynika z uzywania jezyka polskiego który przeciez jest zasadniczym elementem naszej kultury.
 
Wlasciciel sieci malych biur pocztowych faktycznie odcial wszystkie osoby nie mowiace po angielsku od usług pocztowych.
Lider angielskiego Libertas  Robin Matthews powiedział „ Jestem ciekawy jaka bylaby reakcja pana  Faragea / wlasciciela sieci biur pocztowych / gdyby  nie pozwolono mu wyslac kartki do domu ponieważ nie umie mowic po portugalsku lub po polsku. „
 
Libertas uwaza ze zyjemy w szybko globalizujacym sie swiecie  co skutkuje kontaktami ludzi o roznym pochodzeniu , z ktorych wielu wyglada i mowi inaczej niż my. Wielu z nas zyje, pracuje i odpoczywa za granica i co za tym idzie spotyka się bardzo często z takimi sytuacjami jak ta opisana powyżej z powodu slabej znajomości lokalnego jezyka.
 
Libertas uwaza ze
„Farago ma przestarzale poglady , przez co nie rozumie  korzyści i mozliwosci europejskiej współpracy.Jego postepownie sluzy jedynie odciągnięciu uwagi od prawdziwego wyzwania jakim jest przyniesienie demokracji  Europie , dzieki ktorej wspolnie możemy zbudowac Europe ktorej ludzie beda mogli zaufac.  „
Warto zauwazyc budowe Libertas u naszych poludniowycy sasiadów Czechow. Dwaj członkowie ODS glosowali przeciwko swojej parti z powodu jej decyzji w sprawi Traktatu Lizbonskiego. Parlamentarzysci ci to  Vlastimil Tlusty i  Jan Schwippel .
 
Ganley tak to ocenil „ Wladimil Tlusty i Jan Schwippel maja odwage  polityczna stanac w obronie demokracji.Oni zrozumieli zagrozenie jakie niesie dla Czechow Traktat Lizbonski. Maja oni zagwarantowac ze Czesi beda mogli  wypowiedziec sie za lepsza Europa , a przeciw antydemokratycznemu Traktatowi Lizbonskiemu i brukselskim elitom.”
 
Warto rowniez przygladac sie reakcjom naszych zachodnich sasiadow Niemiec.
Ambasador niemiecki w Irlandi przestrzegl a właściwie zagrozil Iralnczykom ze jesli po raz drugi  odrzuca traktat Lizbonski  to ich przyszlosc bedzie zagrozona. Powiedzila tez ze nich się Iralndczykom nie wydaje ze mog wybierac co im sie podoba .
 
Wybuchla afera z „ pouczajcym „ Irlandczykow niemieckim urzednikiem. Można odnieść wrazenie ze Niemcy juz przed przyjeciem Traktatu Lizbonskiego czuja sie panami Europy. Dzisiaj urzednik niemiecki nieskiego szczebla poucza Irlandiw  a jutro ambasador niemiecki w Warszawie bedzie pouczal Polakow.
W Irlandii wybuchlo tym wieksze oburzenie ze pozostali  ambasadorowie europejscy w Dublinie nie zabieraja glosu w sprawie referendum .
Libertas skrytykowal postawe ambasadora niemieckiego okrelajac jego postepowanie jako nie do zaakceptowania i uwłaczające narodowi irlandzkiemu.
 
Declan Ganley powiedział „ Oswiadczeni ambasadora Paulsa jest calkowiecie fałszywe a jego proba zastraszenia zwyklych obywateli  i zmuszenie ich do iscia droga, która on dla nich wybral jest odpychajaca. To jest wyjatkowo niezwykle zeby  obcy dyplomata mowil narodowi irlandzkiemu jak ma glosowac.
 
Ambasador Pauls już wczesniej wywolal swoimi slowami kontrowersje z ktorych się pozniej   musial tłumaczyć. W nieformalnej przemowie wygłoszonej na spotkaniu przemysłowcow w Niemczech okreslil histori eIrlandi jak smutniejsza niż Polski / delikatny z niego polityk. Uwaza nasza Polska historie za smutna / Nie przyznal się jednak do uzycia slowa  chropawa na okreslenie Irlandii.  

|<a Marek Mojsiewicz lubi Marek Mojsiewicz Utwórz swój znacznik „Lubię to” Reklama w internecie

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka