Szanowni Czytelnicy,
kampania "Zimny Lech" Kompanii Piwowarskiej jest albo daleko idącym brakiem profesjonalizmu (wyszukiwarka internetowa zwraca pod tym hasłem żarty rysunkowe rodem z kostnicy datowane na połowę czerwca) albo czymś dotąd niespotykanym w polskim kręgu kulturowym -- drwiną z katastrofy narodowej.
Koncerny piwowarskie zatrudniają ze względu na duże budżety reklamowe najlepszych specjalistów z branży reklamowej, dlatego trudno uwierzyć mi w pierwsze wytłumaczenie.
W tej sytuacji ludzie, dla których katastrofa pod Smoleńskiem była tragicznym wydarzeniem, nie powinni pozostać bierni. Nie - zimnym draniom! Nie pijmy Lecha i nie częstujmy nim naszych przyjaciół, dopóki firma nie usunie tych reklam.
Policzmy się, ilu nas jest w tym kraju. Policzmy się w ich budżetach reklamowych, policzmy się w ich premii za wyniki kampanii. Prześlijmy tę propozycję dalej.
Z poważaniem,
M.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Epilog:
Inne tematy w dziale Polityka