I to też nie nie wszyscy. Bartosiak z jego XIX wieczną wizją świata, paru blogerów patriotycznych. USA, UE, NATO, Chiny pozostają niewzruszone.
Co takiego wiedzą i widzą, czego nie widzą wzmożeni polscy patrioci?
Ostatnie zwycięstwo Moskwy to 1945. Nic dziwnego, że Putin wzywa do Jałty bis, dogadajmy się, my ustanowimy zamordystę w Ukrainie, USA ustawi swojego Reze-Pahlawiego, Pinocheta i się luzujemy. Git? Nie git!
Pax-Americana był dobry 70 lat temu. My teraz wojujemy soft power i wygrywamy. Wygraliśmy zimną wojnę a wy przegraliście na kolanach, że aż musieliśmy wam pomóc wstać. Żebyście cenami surowców mogli utrzymać porządek na swoim terytorium.
Fukuyama przeszarżował z optymizmem ale w ogóle to miał racje. W Iraku a tym bardziej Afganistanie liberalny porządek to za 200 lat i to przy dobrym wietrze. Ale poza tym wszyscy się zgadzają, że chcą żyć zachodnim stylem życia z jakąś domieszką lokalnego folkloru. Chińczycy, Indusi, Afryka, nawet muzułmanie. Pewnie, ktos sie od czasu do czasu wysadzi ale muzułmańskie kobiety w drugim pokoleniu nie chcą mieć 20 dzieci wbrew lamentem radiomaryjnym.
Triumf oświecenia to wymieranie dogmatyzmów. Nie zawsze linearne bez czkawek ale konsekwentne. Słuchacze radia maryja wymierają nie dlatego, że brakuje młodych tylko dlatego, ze młodych jest za mało, żeby zastąpić starych. Kościoły pustoszeją, katechezy już opustoszały.
Rosja nie jest wyjątkiem. Młodzi chcą żyć jak na zachodzie i emigrują lub żyją tak w ograniczonym zakresie. Putin jest jak osiłek co nie przeszedł do następnej klasy, nie ma kolegów ale siłą paru klakierów znajdzie. I im będzie imponował że “wszyscy” się go boją. Starsze pokolenie Rosjan na to idzie. Z taką gospodarką o zachodnim poziomie konsumpcji nie ma co marzyć ale patrzcie, wszyscy się nas boją. No widziałem w telewizji i komsomolskaja prawda też potwierdza … Ot taki zamach smoleński. Prawda etapu dla pewnej części elektoratu.
