Ewa Stankiewicz w swej notce broniacej Pospieszalskiego ( a jakiez to wykroczenie niby popelnil Pospieszalski ze trzeba go bronic?) piszac o tym ze byl otoczony wielu ludzmi darzacymi go szacunkiem, uzyla nieszczesliwie frazy " wcale nie przez ludzi określanych mianem „moherów”. " ZUPELNIE nie rozumiem DLACZEGO?
Coz zlego byloby gdyby Pospieszalski znalazl sie w otoczeniu wylacznie ludzi otwartch, szczerych ,uczciwych. Przeciez to znacznie lepiej niz znalezc sie w otoczeniu yntelygientow wychowanych i karnionych w oborze "prof;" Bydloszewskiego lub dokszatcanych w Łódsztokowej Akademi.
Ja wole byc z moherami.
©Copyright The Nathanel. All rights reserved. This material may not be published, broadcast, rewritten or redistributed. George Orwell .............W CZASACH POWSZECHNEGO OSZUSTWA , MÓWIENIE PRAWDY JEST CZYNEM REWOLUCYJNYM.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości