nepotyzm nepotyzm
127
BLOG

Przestępca eliminuje ofiarę

nepotyzm nepotyzm Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Prezestępca zwalnia (z pracy) ofiarę przestępstwa w majestacie prawa i jest to instytucja państwowa. Państwo powinno przestrzegać prawa a jest wprost przeciwnie bo narusza prawo i moralność, staje po stronie zła. Za tzw państwem kryją się mali i brudni ludzie. Tak więc ofiara chcąc walczyć o swoje prawa występuje przeciw państwu i przeciw małym i złym ludziom. Sytuacja kafkowska. Proces. Zamek. Instytucja państwowa ma cały zespół radców prawnych i innych usłużnych, małych ludzi, finansowana jest z podatków w rezultacie nie obawia się długotrwałych i kosztownych procesów sądowych, ma środki finansowe nieograniczone. Ofiara musi często sfinansować koszty sądowe czy też koszty wynajęcia prawników z własnych, niewielkich środków... 

"Do sądu, proszę bardzo idź do sądu", taka była reakcja pewnej osoby z tej instytucji gdy po wielu latach milczenia i omijania spraw spornych postanowiłem wreszcie zareagować na naruszenie swoich praw. Czują się bezkarni mali ludzie. Sitwa, nepotyzm, kumoterstwo a także przestępstwo. Zło. Ale o przestępstwie orzeka sąd i tutaj ofiara ma niewielkie szanse. Bardzo często brak dowodów, bo to co ktoś kiedyś powiedział to zostaje tylko w pamięci ofiary, która przecież nie zawsze wcześniej myśli o zbieraniu materiału dowodowego np. w formie nagrywania rozmów. Tak więc ofiara jest bez szans i w dodatku w jej pamięci kumulują się dowody czy też wydarzenia niewidoczne dla innych. Aspekt nie tylko prawniczy ale i psychologiczny, psychiatryczny. Dowody przestępstwa kumulują się w pamięci ofiary i tutaj będąc obiektywnym czy siląc się na obiektywizm należy zastanowić się czy nie jest to urojenie, natręctwo. Często ofiara jest obezwładniona przez tkwiące w pamięci dowody przestępstwa, które rozpamiętuje bo czy można nad podświadomością panować i odciąć się od tego co tkwi w podświadomości. Sprawa nieco komplikuje się bo przestępca może wmówić ofiarze, że są to jego urojenia, ofiara jest "chora psychicznie". Nie można oczywiście wykluczyć takiego przypadku. Celowo problem komplikuję aby był bardziej wieloznaczny i ogólniejszy.

Ofiara ma często wątpliwości czy walczyć z małymi i podłymi ludźmi, którymi gardzi. W dodatku często są to ludzie z dodatkiem czy dominacją cech psychopatycznych czy nawet typowi psychopaci. Niektorzy mali ludzie maja w dodatku "umocowanie polityczne" bo przecież instytucje państowe centralne i lokalne są opanowane przez partie polityczne. Są klientami określionego patrona. Walka z małymi ludzmi mam w tym względzie wstręt i niesmak. Ale odpuścić i "wyjść na frajera"? Zrezygnować z walki ze złem, walki z systemem?

Ciekawe są także tutaj niektóre nazwiska i powiązania ale bez nazwisk będzie. Proces o zniesławienie, chcę tego uniknąć...

Taka drobna uwaga. Być może będzie z tego proces sądowy, zbieram fundusze czy też szukam źródeł finansowania, jednak decyzja jeszcze nie zapadła, zależy od wielu czynników. Tak więc jest to raczej pewna dokumentacja, nic więcej, z tym, że w pewnym sensie pokazuje obraz społeczeństwa, aspekt socjologiczny. Ponieważ nie jestem zbyt "wygadany" więc zapisuję, być może coś z tego będzie...

cdn.


nepotyzm
O mnie nepotyzm

Nepotyzm, serwilizm, klientelizm. Tropię i zwalczam. Dokumentacja prawnicza, psychologiczna, psychiatryczna, socjologiczna.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości