To co w chwili obecnej dzieje się na granicy polsko-białoruskiej, jest powtórką z roku 2020. Wtedy, bardzo podobną akcję z migrantami przeprowadził Erdogan na granicy greckiej. Dziś Łukaszenka wspierany przez Putina próbuje tego samego numeru z Polską i Litwą. Wtedy, za Grecją stanęła UE, dziś my musimy stanąć po stronie Polski i nie ulegać presji dyktatorów, jakby obrazki z polsko- białoruskiego pogranicza dramatyczne nie były. Kilka lat temu, zdefiniowane już zostało pojęcie broni demograficznej. Za jej pomocą białoruski reżim atakuje i testuje jednocześnie tak szczelność polskich granic, jak i gotowość Straży Granicznej do podjęcia działania. Cały proceder organizowany jest przez białoruskie KGB a reakcja strony polskiej jest bacznie obserwowana. Z reakcji polskiej strony Białorusini i Rosjanie wyciągają wnioski. Łukaszenko i stojąca za nim Rosja wykorzystuje sytuację w Afganistanie, realizując scenariusz ataku na Polskę za pomocą osób próbujących nielegalnie przekroczyć granice (obecnie nie są to afgańczycy).Dodatkowym elementem który zapewne obserwuje tak Białoruś jak i Rosja, jest reakcja (histeryczna) naszej opozycji, która tą sytuację próbuje wykorzystać do politycznego ataku informacyjnego na rząd. Obecnie "migranci", to nie są uciekający przed Talibami Afgańczycy, to w przeważającej części młodzi ludzie sprowadzani przez Łukaszenkę i FSB regularnymi lotami powietrznymi z Bagdadu do Mińska, a następnie przerzucani na terytorium UE. Ma to na celu destabilizację regionu. Media litewskie, jak i służby ze szczegółami poinformowały o procederze sprowadzana do Mińska "migrantów" i kolportowania ich na granicę UE w celu właśnie wzbudzenie niepokojów i w celu prób destabilizacji. Wszelkie przedstawienia na potrzeby bieżącej polityki są w chwili obecnej wsparciem dla działań białoruskiego reżimu. Wiem że płacz dziecka jest przerażający, wiem że marznący ludzie powodują ludzki odruch pomocy. Można być tkliwym i czułym na ludzką krzywdę. Trzeba jednak pamiętać iż obecnie migranci stają się pionkiem w bezwzględnej grze, której celem która toczy się o destabilizacja w naszego regionu do której dąży Łukaszenka wspierany przez Rosję, przy milczącej akceptacji Chin. Zdumiewa, że polityka dezinformacji, grania na emocjach po raz kolejny przysłania zdolność logicznego i racjonalnego myślenia. Obecnie migranci na granicach UE (głownie z islamskiego Iraku, nie z Afganistanu) stanowią narzędzie realizacji celów politycznych Białorusi i Rosji i wykorzystywani są do propagandowych ataków na Polskę i Litwę.
Obserwujmy!
#imigranci #afganistan #irak #białoruś #rosja #łukaszenka #wojna #emigracja #świat #litwa #granica #strażgraniczna #usa
