Nie tak miało być!

Ta starsza pani, ta "babcia", w imieniu akcjonariusza Skarbu Państwa została powołana do rady nadzorczej koncernu PKN Orlen. Nie chodzi mi bynajmniej o wiek czy wygląd tej  starszej pani, bo większość takich babuń wygląda podobnie,  ale o to, że Janina Goss ( tak się nazywa ta starsza pani) od 13 lat nieprzerwanie zasiada w różnych radach nadzorczych.... można napisać, że z zawodu jest członkinią  rad nadzorczych. Natomiast prywatnie jest bliska rodzinie Kaczyńskich od wielu dekad, była przyjaciółką Jadwigi Kaczyńskiej i częstym gościem na niedzielnych obiadach. Znana jest wśród przyjaciół jako zapalona zielarka, przez co w mediach była niejednokrotnie przedstawiana jako "szamanka PiS". Żeby było śmieszniej "babcia" zasiada także  w radzie nadzorczej PGE. Rocznie w samym Orlenie zarobi około 136 tys. złotych.

I tak się zastanawiam, czy pani Janina, formalnie z zawodu radca prawny, jest tak bardzo wybitnym prawnikiem, czy w tych radach zasiada, żeby np. robić szaliki i czapeczki na drutach dla Obajtka. A może po prostu pierogi lepi na lunch dla szacownej rady? Panie Kaczyński to na pewno tak miało być?

 Obrazy wykorzystane jako prawo do cytatu.