Odsłuchałem bardzo interesującą rozmowę w TVN24 z wyżej wymienionym.
Safjan chwalił TK za dorobek prawny, za to, że dał ludziom bardzo dużo, nawet odszkodowania za mienie zabużańskie wymienił. Twierdził, że dorobek TK jest ceniony w sądzie UE. I ja mu wierzę. Myślę, że tak jest. Safjan najbardziej jawnie opowiada się za sędziokracją. Konstytucja ponad narodem, sędziowie ponad sejmem i prezydentem. TK ma prawo oceniać prezydenta i sejm. Sejm i Prezydent mają się słuchać TK. Jak Naród źle wybierze, to trybunał może a nawet powinien to skorygować. To w sposób oczywisty nie ma nic wspólnego z trójpodziałem władzy.
Ale to nie wszystko. Wielu oskarża EU o niedostatek demokracji (chyba najbardziej i nagłośniej w UK). Ale wypowiedź Marka Safjana świadczy o tym, że tak ma być. Że w EU ma być sędziokracja. Nie ludy mają decydować, tylko wskazani przez różne dziwne gremia sędziowie. To jest pożądany kierunek. Ten kierunek jest chwalony - inne są ganione.
No to się zastanówmy, czy w takiej EU chcemy być. Może warto skorzystać z Brexitu i wytargować jakieś lepsze warunki, bo dotychczas wchodziliśmy na kolanach. Być może jest okazja do zmiany warunków uczestnictwa w EU. Dlatego należy wspierać rząd PiS, nawet jak się to czy owo nie podoba.
I jeszcze jedno. Niektórzy sądzą, że Platforma zrobiła skok na Trybunał, bo spodziewała się przegranej w wyborach. Jestem odmiennego zdania. Uważam, że oni do ostatniej chwili wierzyli, że wygrają (łącznie z nowoczesną i lewicą) i będą musieli rządzić w warunkach kohabitacji. A spory większości sejmowej z prezydentem roztrzygał by TK.
