Kim jest Zgoda?

Niejaka Zgoda wyrosła w ostatniej kampanii wyborczej na nową postać na polskiej scenie politycznej. Wypromowana została przez sztab wyborczy PO, została nawet uwzględniona w haśle wyborczym kandydata na prezydenta, Marszałka Komorowskiego. Spodziewano się, że Zgoda pociągnie tłumy.

Ciekawe to zjawisko, bo zawsze myślałam, że to spór jest istotą demokracji, że nasz ustrój polityczny wręcz wymaga spierania się, o czym świadczy wielość partii, różniących się między sobą poglądami.

Skąd więc pochodzi Zgoda? No jak dla mnie, wyrosła ona w czasach komunistycznych, gdzie zawsze rację miała partia, gdzie wymagano od obywateli posłuszeństwa, gdzie wszelkie opozycyjne działania były tłumione, gdzie nie pozwalano na działalność niezależnych mediów. Wtedy Zgoda przeżywała najświetniejszy czas swojej kariery politycznej.

I co się stało dzisiaj? Otóż Zgoda powróciła. Z hukiem. I zamierza budować autostrady.

Jakie to będzie miało konsekwencje?

Póki co, wszelkie uwagi, pytania, wątpliwości, różnice poglądów traktowane są jako atak na Zgodę. A partia nie może na to pozwolić.. Oczywiscie wszelkie uwagi wysnuwane przez członków partii, m.in. przez prominentnego jej działacza p.Palikota, stają w obronie Zgody, broniąc jej i chroniąc.