Skierniewice. Pałac Prymasowski.
Skierniewice. Pałac Prymasowski.
Pola Neis Pola Neis
489
BLOG

Skierniewickie Święto Kwiatów, Owoców i Warzyw

Pola Neis Pola Neis Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Gdzie zjeść i co warto zobaczyć w Skierniewicach

W Skierniewicach po raz 37. odbywa się Święto Kwiatów, Owoców i Warzyw (w dniach 20-22 września). Jest to jedna z największych tego typu imprez w kraju.

Program Święta:

http://www.polaneis.pl/wydarzenia/item/1561-xxxvii-swieto-kwiatow-owocow-i-warzyw-skierniewice-2014

Skierniewice odwiedziłam w przeddzień ich Święta. Postanowiłam sprawdzić,  co turystom oferują miejscowe restauracje oraz co jest godne zobaczenia w mieście uznawanym  za krajową stolicę nauk ogrodniczych. Ze skierniewickich atrakcji zobaczyłam Pałac Prymasowski - wybudowany w latach 1610–1619, świeżo co udostępniony po rewitalizacji 42 - hektarowy zabytkowy park miejski (dawny ogród Prymasów Polski ) oraz Parowozownię. Obiad zjadłam w restauracji Finezja, położonej przy jednej z bram wejściowych do parku miejskiego i 300 m od Pałacu Prymasowskiego.

Roladka z kurczaka ze śliwkami

Menu restauracji to typowe dania kuchni polskiej, w tym ryby oraz wegetariańskie: omlety, makarony, kotlet sojowy. Serwuje  się też dania dnia. W karcie jest np. rzadko przeze mnie spotykana w restauracjach zalewajka (tradycyjna zupa wiejska, której podstawą są ugotowane, pokrojone w kostkę ziemniaki zalane  - stąd jej nazwa -  czystym żurem z zakwasu chlebowego, popularna w centralnej Polsce, na Kielecczyźnie i w Zagłębiu Dąbrowskim ). Z drugich dań proponuje się pierogi z kapustą, gołąbki z ryżem, mięsem i ziemniakami czy pulpety w sosie z ziemniakami i buraczkami – po 16 zł za porcję. Są też desery (np. lody, szarlotka, banan w miodzie z kulką lodów) i kawa. Ładnie podana, ze spienionym mlekiem i ciasteczkiem – naprawdę pyszna.

Z potraw z drobiu, jako skierniewicki specjał polecono mi roladkę ze śliwkami (20 zł).

  Wypełnioną śliwkami i odrobiną sera żółtego roladkę  podano pokrojoną w plastry w towarzystwie koszyczka z ciasta ptysiowego przyozdobionego  liściem sałaty, natką i koktajlowym pomidorkiem. Mięso bez panierki, delikatnie opieczone, mięciutkie. Sos. To najdziwniejszy sos, jaki kosztowałam. Mnóstwo grubo posiekanych kawałków suszonych śliwek (może ciut za twardych – przydałoby się dłuższe ich moczenie w wodzie), w niewielkiej ilości sosu pieczeniowego. Bardzo oryginalna i smaczna kompozycja.

Restauracja składa się z trzech sal. W jednej z sal jest wysoki półokrągły kominek.

Wnętrze z lawendowymi ścianami, stylowymi kinkietami, szykownymi firanami. Stoliki nakryte ukrochmalonymi białymi obrusami, ozdobione jesiennymi kompozycjami z wrzosami w ładnych koszyczkach.

 Takie pomieszanie stylów pałacowego i nowoczesnego, ale przyjemnie ze sobą współgrających.

Pałac Prymasowski

Zwany także pałacem arcybiskupów gnieźnieńskich jest najcenniejszym zabytkiem Skierniewic. Obecnie mieści się w nim siedziba Instytutu Ogrodnictwa. Podczas skierniewickiego Święta pałac udostępniany jest turystom. Podczas mojej wizyty w pałacu trwały intensywne przygotowania do Święta i mogłam w sposób nieskrępowany zwiedzić jego wnętrze i najbliższe otoczenie.  

Pałac wybudowany został w l. 1609-1617 na miejscu drewnianego dworu, w stylu renesansowym. W 1762 r. pałac został rozbudowany w stylu klasycystycznym wg projektu E. Szregera. Wokół powstały budynki gospodarcze, park i oranżeria, dając początek istniejącej do dziś Osadzie Pałacowej. Pałac stanowił siedzibę arcybiskupów, m.in.: Ignacego Karsickiego, a także marszałka francuskiego L. Davout oraz rezydencję letnią Wielkiego Księcia Konstantego, a następnie carów Mikołaja I i Aleksandra I. W 1884 r. w pałacowych murach odbył się Zjazd Trzech Czarnych Orłów – władców państw zaborczych.

Warte obejrzenia są wnętrza pałacu, zwłaszcza Sala pod Jutrzenką, w której zachował się plafon pędzla A. Blanka z postacią bogini świtu o twarzy  Joanny Grudzińskiej, księżnej łowickiej, żony Konstantego.

Park miejski

W dniu 16 września tego roku park miejski (ogród arcybiskupów gnieźnieńskich) został udostępniony mieszkańcom po trwającej kilka lat rewitalizacji. Park został wyremontowany głównie ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego (9.930.312 zł). Całkowity koszt rewitalizacji to prawie 12,5 mln zł.

Historia skierniewickiego parku sięga połowy XIV wieku. Początkowo był to ogród przy dworze arcybiskupim. W XVIII w. przy pałacu istniała oranżeria z drzewkami pomarańczowymi, ogród włoski, sady oraz winnice. Za czasów prymasa A. Ostrowskiego w parku znajdowały się kaskady, groty, altany, 4 sadzawki i tarasy nad brzegiem rzeki. Skierniewicki park znacznie upiększył Ignacy Krasicki, upodobniając go do parków w Smolanach. Za czasów carskich (1830 r.-1845 r.) ogrody i park gruntownie przebudowano, tworząc park krajobrazowy. W okresie międzywojennym park był miejscem spotkań mieszkańców.

    W obecnym parku brakuje mi miejsc zabaw dla dzieci oraz oznakowania ścieżek tych dla pieszych i dla rowerzystów. Z regulaminu parku wynika bowiem, iż nie na wszystkich ścieżkach parkowych mogą poruszać się cykliści. Przebywając na 42- hektarowej powierzchni, nie wiem  jak można zorientować się, czy daną ścieżką można jechać rowerem czy nie. Brakuje mi także tablicy informacyjnej o historii parku oraz ...toalet. Park jest zamykany na noc.  

Wiecej zdjęć: galeria

 

Zobacz galerię zdjęć:

Pola Neis
O mnie Pola Neis

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości