Niemal 11 lat temu, 10 kwietnia 2010 roku doszło do jednej z największych tragedii w dziejach Polski, której kulisy do dziś nie zostały wyjaśnione.
Rok temu na 10. Rocznicę Smoleńska napisałem posta( https://www.salon24.pl/u/polishallied/1035676,10-lat-po-zmachu-w-smolensku ), w którym podtrzymałem moja opinię, iż był to zamach przeprowadzony przez rosyjskie służby specjalne przy pomocy polskich zdrajców, za wiedzą i zgodą Puitna. Zarówno za czasów PO-PSL, jak i potem polskie śledztwo stanęło w miejscu, a winni tej zbrodni nie zostali ukarani.
Nadal tak uważam, niczego bym w tym poście nie zmienił. Aczkolwiek dodałbym jeden fakt, a mianowicie ewidentną niechęć obozu rządzącego zwanego mylnie Zjednoczoną Prawicą do pełnego wyjaśnienia tego, co stało się 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem. Zamiast oficjalnych, pełnych i wyczerpujących wyników śledztwa popartego solidnymi dowodami oraz oficjalnego oświadczenia polskiego rządu, tak jak to miało miejsce w przypadku zamachów w Lockerbie (1988) oraz zestrzeleniu przez Rosjan malezyjskiego Boeinga z lotu MH 17 (2014), po niemal 6 latach rządów PiS-u są jedynie kolejne, szumne zapowiedzi bez pokrycia Macierewicza o publikacji jego raportu i pomniki ku czci zamordowanych w Smoleńsku. Konkretów ze śledztwa brak. Otwartym pozostaje pytanie dlaczego? Być może dlatego że izraelskie lobby, bardzo silne w Polsce nie życzy sobie, aby poruszano temat Smoleńska, bo to stawiałoby w złym świetle Rosję, z którą Izrael ma bardzo dobre stosunki, i w której upatruje swojego nowego patrona na Bliskim Wschodzie (w miejsce USA, które nią mają już ochoty toczyć za bezcenny Izrael kolejnych kosztownych wojen).
Te wszystkie działania rządzących i prokuratury zarządzanej przez min.Ziobrę pokazują tylko, że obecny rząd tak samo jak poprzednicy nie chce dotrzeć do prawdy, wskazać winnych i przedstawić swojemu narodowi pełnego obrazu wydarzeń. Jak widać J. Kaczyńskiemu wcale nie zależy na wyjaśnieniu śmierci swojego brata, bratowej , przyjaciół, współpracowników i polskiej elity. Łatwiej jest w końcu delektować się kolejnymi lockdownami i represjami na własnych obywatelach, niszczeniu przedsiębiorców w imię walki z koronaświrusem oraz przekupywaniem elektoratu własnymi pieniędzmi niż dokończenie śledztwa ws. śmierci rodaków na wrogim terytorium i kierowanie aktu oskarżenia przeciwko Putinowi i jego Rosji do trybunału w Hadze. Coraz więcej osób, które od samego początku walczyły o prawdę o tej tragedii, jest zirytowanych i rozgoryczonych celowymi zaniechaniami ekipy rządzącej, która po raz kolejny udowadnia swoją niekompetencję i złą wolę. Tym samym PiS i J. Kaczyński dostarczają kolejnych argumentów rozmaitym szydercom i manipulatorom oraz totalnej opozycji, którzy mogę przez to kłamać nadal, że nie było żadnego zamachu, a winę za tragedie ponosi śp. prezydent.
Tymczasem zabici w Smoleńsku, podobnie jak ofiary z lotu MH 17 zasługują na pełną prawdę, sprawiedliwość i wskazanie winnych ich tragedii. Jest to także o tyle ważne, aby podobne zbrodnie, zwłaszcza w wykonaniu putinowskiej, agresywnej Rosji nie miały już miejsca.
P.S. Nie cenzuruję myślących inaczej ode mnie, ale obraźliwe komentarze, tak jak rok temu będę kasował.
polish_allied
