Skażenie radioaktywne w Moskwie ??

Pisząc poprzednią notkę wpadł na mnie ciekawy tekst dotyczący ewakuacji ambasad wraz z rodzinami.

Wygląda na to żę Siergiej Shoygu swoim dyplomatycznym slangiem "zachęcił" dyplomatów do szybkiego wyjazdu:

Emergencies Minister Sergei Shoigu said heat from fires in the Bryansk region, which already has nuclear contamination from the Chernobyl disaster more than 20 years ago, could release harmful radioactive particles into the atmosphere.

"In the event of a fire there, radionuclides could rise (into the air) together with combustion particles, resulting in a new pollution zone," he said on state television, without going into detail.

www.reuters.com/article/idUSLDE6741EQ._CH_.2400

Tuż po tej informacji 7 Sierpnia nastąpiła masowa ewakuacja dyplomatów z Rosji(także Polskich).

Jest też całkiem prawdopodobne że dyplomaci informacje o czymś o czym opinia publiczna jeszcze nie wie dostali od wywiadu i innych służb które takie informacje już posiadają.

Niemiecka gazeta (niestety nie mogę znaleźć źródła, zaczytane w innym miejscu) napisała że wzrost promieniowania wynika z pożaru w miejscowości Sarov gdzie produkowane jest broń atomowa.

www.bild.de/BILD/news/bild-english/world-news/2010/08/09/devastating-wildfires-in-russia/wall-of-flames-threatens-second-nuclear-facility.html

Rosjanie nie potwierdzają tych pożarów podczas gdy są one doskonale widoczne na zdjęciach satelitarnych.

Oficjalnie mowi się w tej chwili że żołnierze przekopali kanał by pożar nie przedostał się do tegoś ośrodka:

www.hindustantimes.com/Canal-saves-Russia-N-site-from-fire/Article1-584005.aspx

Ciekawostka:

english.ruvr.ru/2010/08/05/14588422.html

Krótko mówiąc mgłą przykrywają pożar obiektu atomowego. To tak gdyby ktoś miał jeszcze wątpliwości co do pytania czy w Smoleńsku mogła być użyta mgła.