Irytujące jest utożsamianie likwidacji abonamentu z likwidacją radia czy telewizji publicznej. Przecież chodzi jedynie o zmianę sposobu finansowania tych mediów. Jeśli dotychczasowy był nieskuteczny, to trzeba go zmienić i tyle. Tylko tyle. Panowie Urbański i Czabański rozdmuchali przeciw likwidacji abonamentu propagandowy balon, do którego wsiedli, wydawałoby się, rozsądni, a okazuje się, że naiwni ludzie, którzy nie widzą, że balon steruje głównie na pozycje obrony stanowisk dotychczasowych prezesów.
Inne tematy w dziale Polityka
