Po zimie moja Sparta trafiła do serwisu. Krótko: to coś strasznego być bez roweru przez te kilkanaście godzin! Jazda tramwajem, brudnym jak wypisz wymaluj definicja brudu, gdzie młodzi pasażerowie wracający ze swoich uczelni nie przepuszczą nawet do wejścia do pojazdu i trzeba się ordynarnie przepychać to naprawdę doświadczenia straszne, które omijam. No i czekam na Spartę. Już dzisiaj się zobaczymy i pojedziemy.