Rozmaitości 17.01.2025, 08:52 Gotowanie poświąteczne Coraz częściej media częstują nas informacjami o tym ile zbędnego pożywienia po prostu wyrzucamy. W domyśle: za dużo kupujemy. Można by rzec, że to oznaka wzrostu naszej zamożności. Jednak problem jest szerszy, bo statystyki...
Media 6.01.2025, 09:26 Co dalej z radiową "trójką"? Przez ostatnie kilka lat co najmniej raz pisałem notkę pod tym tytułem, a dwa razy pod innym, ale zamysł był wtedy podobny. Chodziło jak się większość domyśla o nagłe wolty wykonywane przez zarządzających tym radiem. Ktoś powie,...
Gotowanie 2.01.2025, 19:06 Minimalizm w kuchni Czasy wojen o przyprawy dawno minęły. To co kiedyś świadczyło o zamożności gospodarzy - obfitość i różnorodność przypraw - dziś już nikogo nie fascynuje. Polski zamożny stół ziemiański czasu późnego renesansu i baroku...
Gotowanie 28.11.2024, 18:58 Indyk - na dzień dziękowania. Zrobiony z kluskami z dyni i modrą z Nowego Jorku Komunikacja słowna z kobietami jest jak totolotek. Niektórzy czasami się dogadują. Zamówiłem u znajomej gospodyni indyczkę a odebrałem siedemnastokilowego indyka. "Przecież pan powiedział, że w połowie listopada? A kto to widział...
Gotowanie 26.11.2024, 07:03 Z Europą czy z salcesonem? Pięć miejsc na świecie gdzie żyje się najdłużej to: Okinawa (Japonia), Sardynia (Włochy), Ikaria (Grecja), Nicoya (Kostaryka) i Loma Linda (Kalifornia, USA). Według badaczy nawyki żywieniowe głównie decydujące o zdrowiu i...
Gotowanie 10.11.2024, 15:32 Gęś na św. Marcina z komina Co roku na świętego Marcina piszę o gęsi. Dwa lata temu było to: "Gęsi na św. Marcina już ni ma" a rzecz dotyczyła wzrostu cen polskiej gęsiny o 100% w ciągu roku z ok. 24 zł do 48 za kilogram, rok temu był to: "Gęś na św....
Gotowanie 26.10.2024, 09:47 Polska szakszuka Znajomy hotelarz opowiadał mi, że kiedy pyta gości hotelowych, aby podali konkretne rzeczy, które ma im przygotować na śniadanie to rzadko wymieniają jajecznicę. Serwuje śniadania w formie szwedzkiego bufetu, a ponieważ ma na bemarze...
Gotowanie 14.10.2024, 14:45 Wołowina po burgundzku Pierwszą wołowinę po burgundzku zjadłem - a jakże - w Normandii. Wracaliśmy z wycieczki na Mont Saint Michele i nasi paryscy gospodarze odwiedzili swoich znajomych zamieszkałych nieopodal. Podano nam ją w towarzystwie gotowanych...