PO, TVP itp., czyli wszystko po staremu.

Platforma Obywatelska przygotowała spot obnażający okropne kłamstwa PiS-u o solidarnym państwie. Widzimy najpierw dwóch aparatczyków partii rządzącej, a później lekarza i nauczycielkę- przy każdej z osób podano ich pensje.

Na stronie PO możemy przeczytać:
"TVP S.A. odmówiła emisji spotu programowego PO, zasłaniając się przyczynami proceduralnymi! Fakt ten uznajemy za skandaliczny przykład politycznej cenzury w rządowej telewizji, nie obecny wcześniej, nawet pod rządami SLD! Telewizja publiczna stała się tubą propagandową obecnej ekipy rządzącej, w której uniemożliwia się nieskrępowaną wypowiedź opozycji poprzez płatny czas reklamowy."

Polegając na doniesieniach ze strony TVP i PO mogę jedynie domyslać się, że Platforma formułuje wnioski na wyrost. Jak możemy przeczytać na stronie Centrum Prasowego TVP "Telewizja Polska nie odmówiła jego [spotu PO- lux] emisji na swoich antenach. Spot jest obecnie przedmiotem ekspertyzy prawnej, która okazała się niezbędna ze względu na wątpliwości, jakie wzbudziły zarówno treść, jak i forma tego przekazu(...)"

Po pierwsze jeżeli rzeczywiście PO nie otrzymała odpowiedzi odmownej (bo gdyby takową otrzymała to pewnie jej kopia wraz z uzasadnieniem już by krążyła w mediach) to dopuszcza się świadomego kłamstwa, aby utwierdzać wszystkich o złowieszczym i stronniczym charakterze TVP.

Po drugie ów spot pojawi się w TVP, ponieważ nie ma w nim nic strasznego. Jest niezbyt bystry i powtarza schemat "oni już byli i was oszukali- my będziemy uczciwi". Tylko, że w ten sposób PO wpisuje się w przedwyborczą retorykę PiS-u, co po raz kolejny potwierdza, że jako partia nie ma na siebie pomysłu.

Jest też druga opcja- PO nie czekając na ekspertyzę po raz kolejny krzyknie, że TVP stosuje cenzurę, a spot wyemituje w TVN-ie i ewentualnie Polsacie uznając te dwie stacje za ostatni bastion wolnych mediów w Polsce.

...czyli wszystko po staremu.
Uważam, że spot PO mówi prawdę, ale jestem pewien, że za ich rządów sytuacja wyglądałaby tak samo. I każdy trzeźwo myślący wyborca stwierdzi to samo, więc nie chodzi tu o sam spot, tylko o wszczęcie zamieszania wokół niego.
Dla mnie to oni mogą brać te 50 tys. złotych tylko niech będa dobrymi fachowcami. A że moje marzenie jest utopią zarówno za tego jak i innych rządów to inna sprawa...