W okresie bezpośrednio powojennym to, co się wydarzyło postrzegano w „trójkącie”
Niemcy-Polacy-Żydzi. Niemcy byli prześladowcami, zaś Polacy i Żydzi – ofiarami. [..]
W latach siedemdziesiątych uformowała się i ustaliła nowa jakość.
A mianowicie „Shoah industry”, czyli „przemysł Szoah”.
Rychło „trójkąt” Niemcy-Żydzi-Polacy zaczął być objaśniany w nowy sposób:
Niemcy to prześladowcy, Żydzi – ofiary, a Polacy – świadkowie. [..]
Nakręcanie koniunktury „przemysłu Szoah” spowodowało nowe spojrzenie na „trójkąt”
Niemcy-Polacy-Żydzi. Tym razem w gronie prześladowców coraz częściej obok
Niemców umieszczano Polaków, podczas gdy jedynymi ofiarami pozostawali Żydzi. [..]
Dlaczego tak silnie i kłamliwie zaatakowano Polaków dopiero teraz? Blisko sześćdziesiąt lat względnego milczenia było potrzebne, by umarli świadkowie, zaginęły dokumenty i zatarły się ślady. Środowiska żydowskiej elity finansowej odpuściły Niemcom, którzy wypłacili się za zbrodnie, uzyskały pieniądze od obojętnych na zbrodnie banków szwajcarskich, a teraz chcą dobrać się do Polaków. I nie jest ważna prawda, nie są ważne jakiekolwiek względy moralne – trzeba, by Polacy przeprosili i w ten sposób przyznali się do współudziału, bo wtedy i dopiero wtedy z Polaków, którzy byli ofiarami, zrobi się prześladowców współwinnych niemieckiej zbrodni i można będzie skutecznie domagać się od nas finansowego zadośćuczynienia.
Zagadka: Czyj to tekst i w którym roku powstał?
( odpowiedź TUTAJ)
-
Komentarze