Petrukropki walczą o włączenie ogrzewania i otworzenie okien w sejmie,
czarne macice o sejmowego rehabilitanta, a senator Libicki przyniósł kilo cukru.
Totalni walczą o głosy dobro niepełnosprawnych.
Oto znalazła się grupa, o której nie można powiedzieć, że została przekupiona socjalnie.
Bo przecież Dobra Zmiana albo kupuje głosy elektoratu (co jest wysoce naganne)
albo go zaniedbuje (co jest wysoce naganne).
Taki chłyt propagandowy wymyślili nasi demokraci.
Niepełnosprawnych widać w sejmie. Od dawna. A ilu jest poza sejmem?
To pytanie o odporność społeczeństwa na ordynarne manipulacje.
O to, czy demokraci mogą nadal liczyć na niepełnosprawność elektoratu.
To pytanie o to, ile osób kupi narrację totalnych, że dobra zmiana nie interesuje się
sytuacją niepełnosprawnych, gdyż jest reprezentantem flisaków. Zaś niepełnosprawni
to najbliższy sercu elektorat petrukropek, czarnych macic i PO.
Z ostatniej chwili:
Platforma Obywatelska już krytykuje propozycję janosikowego:
PO protestuje bo przecież znakomite rozwiązania systemowe już dawno
zostały wypracowane przez demokratów: piniendzy nie ma, i nie będzie.
-
