Nie lubię Gowina, ale teraz chylę przed nim głowę.
Muszę przyznać, że dokonał niemożliwego:
zjednoczył ultraPiS z totalnymi demokratami.
Rozdartą Polskę skleił.
Miejscem tego zjednoczenia będzie uspołeczniony balkon Pałacu Kazimierzowskiego.
Tam profesor Pawłowicz padnie w ramiona profesora Suszka,
zaś profesor Suchanow w ramiona profesora Terleckiego
i pozostając w miłosnym uniesieniu
będą wspólnie protestować przeciwko profesorowi Gowinowi.
Tę balkonową scenę z obrzydzeniem będzie komentował profesor Bilewicz,
widząc jak jego ukochany studencki komitet antyfaszystowski, turbohumaniści
i totalni demokraci robią z siebie totalnych idiotów.
Od farsy balkonowej odciął się również nowoczesny profesor Papiernik
(który wczoraj dowodził atakiem demokracji na balkon),
bo mu właśnie senat UW przypomniał iż jako senator poparł reformę Gowina.
Od demokratycznych okupantów balkonu odcięła się i uczelnia (senat) i studenci (samorząd).
Dla niekumatych: co tylko potwierdza ze Najlepszy Uniwersytet Warszawski na Świecie jest pisoski.
Za balkonowymi demokratami nadal murem stoją
profesor Hołdys, profesor Kudłaty i profesor Szlezwig-Holsztajn.
Reszta profesorów ma to głęboko w poważaniu.
(dla niekumatych: bo są z PiSu).
Ale jest jeszcze jeden, szlachetny wyjątek:
Oddając się prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa
nad balkonową błazenadą pochyliłsię także najsamszy Profesor Niezawisły.
Nie ogarniając o co chodzi, nie wiedząc czy być za, czy przeciw reformie
(bo wg Niezawisłego to zależy od tego kto protestuje, a kto popiera – a tu się kurde wzięło i pomieszało)
profesor Niezawisły skompilował niebywale przewrotną notkę dla niebywale kumatych.
W tytule notki jest przeciw, a w komentarzach jest za.
Zaś sama treść notki przewrotnie nie ma związku z jej tytułem - czyli jest trafiona w dziesiątkę.
Chciałem napisać, że profesor Niezawisły, podobnie jak profesor Gowin, przewrotnie skleja Polske.
Ale nie napiszę, bo mi notke zwino.
Trzymam kciuki za Gowina, wszakże pod warunkiem, że nie jest to lewacka prowokacja.
-
