Dziś miały miejsce dwa medialne wydarzenia. Jedno wyjątkowo żenujące, a drugie – dające nadzieję.
Pierwsze wydarzenie to oczywiście transmisja z sejmowej konferencji dotyczącej rocznicy obrad okrągłego stołu. Przybyło na nią kilku dawnych negocjatorów oraz obecne tuzy polskiej polityki, m.in. Wojciech Olejniczak oraz Joanna Senyszyn, która przysiadła obok Tadeusza Mazowieckiego.
Prym wiódł Władysław Frasyniuk, który zaproponował wzniesienie pomnika Wojciecha Jaruzelskiego. Poza tym raczył zebranych wspomnieniami z więziennej łaźni. Frasyniuk lubi wracać do wspomnień zza krat. Swego czasu byłem na debacie, gdzie co po chwile powtarzał, iż „nie dał dupy w więzieniu”. Może uważa pobyt w zakładzie karnym za swoje największe życiowe osiągniecie? Chyba tak, skoro stale wyraża wdzięczność Jaruzelskiemu, który go tam zamknął.
Grupa „wrzeszczących staruszków” zebrała się więc w Sejmie i zapewniała wzajemnie o swej wielkości. Moim zdaniem powinno to być puszczane cały dzień we wszystkich stacjach – dzięki temu Polacy szybko mogliby się wyleczyć z szacunku do „autorytetów”.
Na tym tle program „System 09” jest czymś naprawdę poruszającym. Nie chodzi nawet o to, iż chyba pierwszy raz w dziejach TVP pojawiły się w nim tezy mocno odbiegające od obowiązującej mitologii okrągłego stołu. Szczególnie spodobały mi się zawarte w programie głosy młodych ludzi – reprezentujących rozmaite środowiska (Od „Krytyki Politycznej” po „Frondę”). Wszyscy oni zaprezentowali poglądy mocno odbiegające od pełnych samozadowolenia głosów gerontokracji.
Młodzi ludzie zaczynają nareszcie dostrzegać, iż system stworzony podczas obrad okrągłego stołu jest nam wrogi. Umacniając wpływy dawnych solidarnościowo- komunistycznych elit niszczy ambicje nowego pokolenia Polaków.
Dla nas wiara w okrągły stół jest zabójcza. Być może nie potrzebujemy rewolucji, ale buntu na pewno. Czas dokończyć sierpień 1980 roku.
Inne tematy w dziale Polityka
