Blogerski portal salon24.pl od chwili swego powstania w 2006 roku nieustannie promuje niebezpieczny radykalizm.
Wśród tekstów zamieszczanych przez (zwykle anonimowych) autorów pojawiało się wiele jawnych wypowiedzi ksenofobicznych i antysemickich. Dla znacznej części blogerów źródłem całego zła jest „Gazeta Wyborcza” oraz Adam Michnik.
Co ciekawe, redaktorem salonu24.pl jest Igor Janke – dziennikarz „Rzeczpospolitej”. Dziwne, że człowiek powiązany z tak, mimo wszystko, poważnym medium toleruje na własnym portalu skandaliczne teksty takich autorów jak np. Tomasz Szymborski. Pisaliśmy niedawno o pomówieniach Szymborskiego dotyczących jednego z naszych kolegów.
Niewykluczone, iż redaktorowi Janke zależy na promocji myślenia reprezentowanego przez blogerów salonu24.pl. To przecież nie przypadek, że pośród znanych osób na łamach portalu publikują niemal wyłącznie autorzy znani z tropienia spisków (Ziemkiewicz, Sakiewicz, Pospieszalski).
Inna rzecz, iż pomówienia, insynuacje oraz wszelkiego rodzaju teorie spiskowe są w salonie24.pl chlebem powszednim. Nasz redakcyjny kolega Wojciech Orliński zwykł nazywać salon24 – psychiatrykiem24. Niestety, w takim określeniu jest dużo racji. Portal przepełnia morze agresji oraz chorych fantazji.
Nasza gazeta zawsze była, i nadal jest przeciwna wszelkim przejawom cenzury. Jednakże powinniśmy się zastanowić, czy funkcjonowanie salonu24.pl nie jest przejawem działania niezgodne z prawem. Igor Janke zbyt pobłażliwe traktuje ludzi, którzy wzywają, by „strzelać do lewaków”.
Gazeta Wyborcza, 6 kwietnia 2009
Inne tematy w dziale Polityka
